Oznacza to, że Wileńska Elektrownia Kogeneracyjna nr 2 i rejonowa kotłownia nr 8 do nowych wymogów środowiskowych mają być dostosowane stopniowo do roku 2020.
Rada stołecznego samorządu w ubiegłym tygodniu rozpoczęła omawianie kwestii zainwestowania w elektrownie kogeneracyjne przez spółkę „Vilniaus energija" 72,5 mln litów. Po zatwierdzeniu stosownej decyzji do 2016 r. zostałoby zainwestowanych 25 mln Lt, natomiast pozostała część inwestycji w wysokości 47,5 mln Lt byłaby podzielona na etapy do roku 2020.
Wilno nie tylko uniknie kar za niewykonanie unijnych wymogów, ale będzie też miało dłuższy okres na odnowienie elektrowni kogeneracyjnych oraz podział planowanych inwestycji.
Komisja Europejska 12 grudnia br. ustanowiła okres przejściowy po rozpatrzeniu i zatwierdzeniu przygotowanego jeszcze w 2010 r. przez spółkę „Vilniaus energija" planu zmniejszania emisji szkodliwych substancji oraz konwersji paliwa, który w stołecznej radzie blokowali rządzący wówczas miastem konserwatyści.
Przygotowany przez spółkę „Vilniaus energija" w 2010 r. Plan Rozwoju Gospodarki Cieplnej m. Wilna jako część składową planu krajowego w grudniu 2012 r. Komisji Europejskiej przedstawiło kierowane wówczas przez Arvydasa Sekmokasa Ministerstwo Energetyki.
Plan zakładał ustanowienie krajowym przedsiębiorstwom energetycznym okresu przejściowego od roku 2016 do 2020 na realizację przewidzianych w unijnej dyrektywnie wymogów z zakresu zmniejszenia emisji substancji szkodliwych. Gdyby w 2010 roku plan został przyjęty, wszystkie wileńskie elektrownie kogeneracyjne były zrekonstruowane i dostosowane do opalania biopaliwem i cena ciepła mogłaby być o 20 proc. mniejsza.
Według obliczeń, w Wilnie ponad 70 proc. ciepła mogłoby być produkowane z biopaliwa, podczas gdy dzisiaj w ten sposób produkuje się zaledwie 11 proc. ciepła. Ma też zostać zrekonstruowana Wileńska Elektrownia Kogeneracyjna nr 3, w sprawie konwersji której na biopaliwo z rządem i spółką „Lietuvos energija" w październiku br. podpisano protokół intencyjny.