„Świat się zmienia, Statoil również. Dzisiaj trwają największe w dziejach przemiany dotyczące źródeł energii. My staramy się być na czele tego rozwoju“ - podkreślił w komunikacie Jon Erik Reinhardsen, prezes zarządu Statoil.
Jak tłumaczy spółka, nazwa Equinor pochodzi częściowo od angielskich słów equal, equality oraz equilibrium oznaczających równowagę i równość, a „nor” wskazuje na norweskie pochodzenie marki.
Statoil zamierza znacznie poszerzyć źródła z których chce produkować energię. Postawi na ekologiczne rozwiązania i redukcję tradycyjnych paliw, takich jak ropa naftowa. Do 2030 r. spółka zamierza przeznaczyć od 15 do 20 proc. swoich środków na odnawialne źródła energii.
„To dla nas historyczny dzień. Nazwa Statoil służyła nam prawie 50 lat. Spoglądając w kolejne 50 lat i biorąc pod uwagę transformacje w światowym systemie energetycznym oraz nasz rozwój jako koncernu energetycznego o szerokim profilu, zmiana nazwy stała się sprawą oczywistą“ – powiedział Eldar Sætre, szef koncernu Statoil.
Decyzję o zmianie nazwy Statoil na Equinor podjął zarząd spółki, będzie ona musiała uzyskać akceptację akcjonariuszy podczas zgromadzenia w maju. Największy udziałowiec Statoil - norweski rząd posiadający 67 proc. akcji spółki już teraz poparł pomysł rebrandingu i stojącą za nim nową strategię firmy.
Sieć stacji paliw Statoil należy do kanadyjskiego koncernu Alimentation Couche-Tard, który zarządza ponad 12,1 tys. stacjami paliw w Ameryce Północnej i Europie. W 2017 roku stacje paliwowe Statoil na Litwie, w Polsce też, zmieniły nazwę na Circle K.
Na podst. ELTA, inf. wł.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.