Premier dodał, że podczas niedawnego posiedzenia Bałtyckiej Rady Ministrów w Rydze „nareszcie udało się przekonać premierów Estonii i Łotwy, by najwyższego szczebla eksperci rozpoczęli pracę i analizę budowy elektrowni atomowej (...).
Wcześniej informowano, że trzy państwa bałtyckie wraz z japońskim koncernem „Hitachi" zbadali projekt elektrowni atomowej na Litwie i wypunktowali obszary jego doskonalenia, jednakże jeszcze wiele pytań pozostaje otwartych.
Pojawiły się informacje o rzekomej zgodzie Japończyków na udzielenie pożyczki, z rocznym oprocentowaniem w wysokości 4,3%, partnerom regionalnym. Jeśli tak się stanie, litewski Rząd będzie musiał zaciągnąć pożyczkę w wysokości 5,6 mld litów, tj. o 1,1 mld litów więcej niż zapowiadano wcześniej. Dodatkowo wkład własny ma wynieść ok. 1,3 mld litów.
Na podst. BNS
Komentarze
Chyba, że Hono
Dostał olśnienia.
Natomiast elektrownia atomowa i tak nie zostanie zbudowana - podobnie jak stadion narodowy w Wilnie...
Obywatele Litwy w 2012 w ważnym (!) ogólnokrajowym referendum druzgocącą większością orzekli, że nie chcą elektrowni atomowej na swoim terytorium!
Wszelkie ustalenia, które Butkevicius gdzieś tam z kimś podpisze, z góry powinny być uznane za nieważne, gdyż naród nie udzielił mu takiego mandatu.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.