W tym roku stołeczny samorząd wyburzył już 14 składzików. Do końca roku planuje wyburzenie kolejnych 5 będących w stanie awaryjnym. Wszystkich użytkowników składzików upomniano, niektórym spisano protokoły wykroczenia prawa administracyjnego. Za zaniedbanie tymczasowych budowli w stanie awaryjnym grozi grzywna w wysokości od 1 000 do 5 000 litów.
„Własność drewnianych tymczasowych budowli nie jest rejestrowana. Są to bezpańskie budowle, okres eksploatacji których dobiegł już końca, jednak mieszkańcy nadal z nich korzystają. Chociaż, najczęściej, nie dbają o nie. Dlatego też samorząd zaczął wyburzać tego typu zagrażające otoczeniu budowle. Przekonaliśmy się, że mieszkańcy faktycznie nie korzystają ze składzików, ponieważ po otrzymaniu ostrzeżeń prawie nikt nie wyniósł z nich rzeczy, przyszło samym wywieźć wiele śmieci. Wcześniej mieszkańcy używali składzików do przechowywania drewna opałowego, jednak teraz, gdy wszyscy są podłączeni do scentralizowanego ogrzewania lub wykorzystują do ogrzewania gaz, ze składzików korzystają mniej, schroniska w nich znajdują tymczasem bezdomni, miejsca te zamieniają się w śmietniki" – powiedział wicedyrektor Departamentu Środowiska i Energetyki stołecznego samorządu Kęstutis Karosas.
Najwięcej składzików jest na Starówce, jak również – w dzielnicach Naujamiestis, Naujininkai i Rossa.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.