Wypłata rekompensat za ogrzewanie i wodę dla mieszkańców staje się dla państwa coraz cięższym brzemieniem. Potrzeby na pokrycie kosztów ogrzewania dla osób niezamożnych w ciągu ostatnich kilku lat wzrosły kilkakrotnie.
Dokładna suma, jaka zostanie wypłacona w roku bieżącym na pokrycie kosztów ogrzewania dla osób niezamożnych, jest jeszcze uściślana, gdyż, jak poinformowała zastępca kierownika wydziału strategicznego planowania i monitoringu Ministerstwa Pracy i Opieki Socjalnej Aušra Saukaitienė, potrzeby będą udokładniane do 20 listopada br.
„Największa część mieszkańców, którzy w okresie stycznia-września 2013 r. otrzymali rekompensaty za ogrzewanie, była w samorządzie druskiennickim (19,2 proc. mieszkańców samorządu), samorządzie rejonu okmiańskiego (18,7 proc.), samorządzie wisagińskim (17,7 proc.), samorządzie olickim (15,9 proc.) oraz samorządzie rejonu jezioroskiego (13,8 proc.)" – poinformowała Saukaitienė.
W 2012 r. na rekompensaty za ogrzewanie ministerstwo wydało 140,3 mln litów. (Dla porównania, w 2011 r. – 117 mln litów, a w 2009 – 65,8 mln).
Jak poinformowała gł. specjalistka ds. wypłat socjalnych wydziału wypłat socjalnych samorządu miasta Wilna, Dalia Filipavičiūtė, Ministerstwo Pracy i Opieki Socjalnej przeznaczyło w 2013 r. na rekompensaty za ogrzewanie i wodę dla wilnian 20,3 mln litów. Czy ta suma wystarczy dla wszystkich potrzebujących?
„Do 31 grudnia br. możliwie potrzeba będzie dodatkowo ok. 5 mln litów" – powiedziała specjalistka. Dla porównania, w roku ubiegłym na rekompensaty za ogrzewanie i wodę wypłacono 24,4 mln litów, w 2011 r. – 18,2 mln litów.
Specjaliści spółki „Vilniaus energija" uspokajają, że cena za ogrzewanie w Wilnie ma być na tym samym poziomie, co w roku ubiegłym, jeżeli, oczywiście, nie zdrożeje gaz. Dla mieszkańców Wilna i trzech sąsiednich rejonów zdrożeje natomiast zimna woda o 22-35 proc.
„W dniach 1-23 października złożono 6264 podania o rekompensaty za ogrzewanie, wodę pitną i gorącą" – stwierdziła Filipavičiūtė. W tym samym okresie ubiegłego roku do samorządu Wilna zgłosiło się 6496 osób ubiegających się o rekompensaty, a w roku 2011 – 5811.
Specjalistka zapewniła, że przed Ośrodkiem Wsparcia Socjalnego tłumy interesantów nie gromadzą się, gdyż prowadzona jest uprzednia rejestracja.
„W wydziale świadczeń socjalnych departamentu spraw socjalnych i zdrowia administracji samorządu miasta Wilna osoby są przyjmowane zgodnie z wcześniejszą rejestracją, a nieposiadający kwitka uprzedniej rejestracji – według kolejki. Duże kolejki nie tworzą się" – oznajmiła specjalistka.
Zapytana, czy, oprócz emerytów i bezrobotnych, rośnie liczba osób pracujących zwracających się o pomoc do państwa, specjalistka odpowiedziała, że takich danych nie posiada.
Chociaż jesienią znacznie wzrasta liczba petentów, zwracających się o rekompensaty za ogrzewanie, rozmówczyni oświadczyła, że nie było potrzeby zatrudniania dodatkowo nowych pracowników.
„Obecnie jeden specjalista ds. świadczeń socjalnych przyjmuje średnio w ciągu dnia podania od 22 osób, z których 14 – to podania o rekompensaty" – zaznaczyła.
Tryb składania podań w sprawie rekompensat za ogrzewanie i wodę nie zmienia się już od kilku lat. „Osoby, które ubiegają się o prawo do rekompensaty od 1 października br., podanie i odpowiednie dokumenty muszą złożyć do 31 grudnia br." – poinformowała specjalistka. Według danych z 23 października, w październiku do specjalistów ds. wypłat socjalnych zarejestrowało się w sprawie rekompensaty 6646 osób, w listopadzie – 3443, a w grudniu – 2510.
Samorząd miasta Wilna, dążąc do tego, by pieniężne świadczenia socjalne trafiały w ręce potrzebujących, uruchomił w tym miesiącu telefon zaufania. Dzwoniąc pod numer (8-5) 2 11 20 40 mieszkańcy stolicy mogą informować o nadużyciach pieniężnych świadczeń socjalnych ze strony współobywateli. Czy wilnianie chętnie dzielą się swą informacją o nadużyciach?
„17 października otrzymaliśmy pierwsze zgłoszenie o nadużyciach świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej. Zostaliśmy poinformowani, że beneficjent pomocy społecznej prowadzi wspólne gospodarstwo wraz z inną osobą oraz ma też inne niedeklarowane dochody. Otrzymana informacja jest sprawdzana" – powiedziała specjalistka.
Iwona Klimaszewska
"Tygodnik Wileńszczyzny"