- Komisja nie została formalnie poinformowana przez Federację Rosyjską o tym, jaki charakter mają jej obawy dotyczące bezpieczeństwa produktów - powiedział rzecznik komisarza UE ds. zdrowia Tonio Borga, Frederic Vincent. Dodał, że KE "naciska na rozmowy" między Rosją a Litwą i "będzie bardzo uważnie śledzić tę sytuację".
Rzecznik zaznaczył, że przed podjęciem jakichkolwiek kroków KE będzie musiała dowiedzieć się, co "dokładnie FR ma do powiedzenia na temat produktów mlecznych z Litwy". Przypomniał, że w przeszłości Rosja wprowadzała zakazy na niektóre towary z UE.
Vincent podkreślił, że KE "jest w pełni przekonana, że litewskie produkty mleczne są bezpieczne". - Musimy po raz kolejny powiedzieć, że UE ma najsurowszy system na świecie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności, ale czasami Rosjanie postrzegają bezpieczeństwo naszych produktów inaczej- oświadczył rzecznik. - Będziemy musieli z nimi to przedyskutować i będziemy próbować rozwiązać tę sytuację bardzo szybko - dodał.
Według premiera Litwy Algirdasa Butkevičiusa, zaostrzenie przez Rosję przepisów dotyczących importu litewskich produktów mlecznych może być związane m.in. z listopadowym szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, na którym Ukraina ma podpisać umowę stowarzyszeniową z UE, a Mołdawia i Gruzja - parafować takie porozumienie.
Rzecznik komisarza UE ds. rozszerzenia Sztefana Fuelego, Peter Stano, powiedział PAP, że "jakakolwiek presja wywierana na kraje, które chcą zbliżyć się do UE, jest nie do zaakceptowania". - Wspieramy naszych partnerów, gdy muszą stawić czoło takim naciskom. Jesteśmy gotowi okazywać im solidarność i rekompensować szkody - dodał Stano.
Rzecznik przypomniał, że gdy Rosja nałożyła embargo na import wina z Mołdawii, co było odebrane jako kara za zbliżanie się tego kraju do UE, Komisja Europejska zaproponowała pełne otwarcie unijnego rynku dla importu wina z Mołdawii. PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.