Od ponad tygodnia Rosja przeprowadza też dodatkowe kontrole celne litewskich towarów.
W ocenie litewskiej prezydent Dalii Grybauskaite, działania Moskwy są odwetem za zaangażowanie Litwy, która przewodniczy obecnie Radzie UE, w realizację programu Partnerstwa Wschodniego.
Jak poinformowało Litewskie Narodowe Zrzeszenie Przewoźników Linava, około 40 ciężarówek musiało się udać pod eskortą od granicy litewsko-rosyjskiej do urzędu celnego. Jedna eskorta, na przykład do Moskwy, kosztuje 900 litów (ok. 260 euro). Według obliczeń zrzeszenia, w ciągu tygodnia litewscy przewoźnicy ponieśli już z tego tytułu straty na sumę około 10 mln euro. (RP, PAP)