O to przedstawicieli mniejszości narodowych Litwy zapytał dziennik „Respublika".
Litewscy Polacy najczęściej opuszczają kraj z klasycznych powodów emigracji – „za chlebem". Jednak zdaniem prawnika Grzegorza Saksona, członka Rady Mniejszości Narodowych, coraz więcej Polaków z emigracji wraca do Ojczyzny, na Litwę.
- Wiele osób z kręgu moich znajomych już wróciło, chociaż, prawdę mówiąc, nie wierzyłem, że wrócą. Jeden z nich pracował w biurze, już wrócił, zdążył zbudować dom za zarobione za granicą pieniądze, założył własne przedsiębiorstwo, i prowadzi działalność gospodarczą tu, na Litwie – napawające optymizmem przykłady podał Grzegorz Sakson.
- Żydzi obecnie już prawie nie emigrują. Ten, kto chciał, już dawno wyjechał do Izraela, a teraz wyjeżdżają tylko jednostki – powiedział honorowy przewodniczący Społeczności Żydów Litwy Simonas Alperavičius.
- Obserwujemy bardzo ciekawe zjawisko – są chętni, by przyjechać na Litwę, a nie wyjechać stąd – cieszyła się przewodnicząca Społeczności Żydów Litwy, prawniczka Faina Kukliansky. – Spójrzcie, co dzieje się w naszych placówkach opieki zdrowotnej. Trudno się dostać na wizytę u lekarza, gdyż emigranci wrócili leczyć się. A pracować, płacić podatki wyjeżdżają gdzie indziej. Zatem coś jest w naszym kraju nie tak, należy coś poprawić.
Litewskich Tatarów emigracja być może jeszcze bardziej niepokoi niż Litwinów. Zdaniem przewodniczącego Społeczności Tatarów Litwy, docenta Uniwersytetu Michała Romera Adasa Jakubauskasa, „niestety, ludzie szukają lepszego życia, a z tego powodu cierpi nasza społeczność i państwo, ponieważ są obywatelami Litwy".
Litewscy Rosjanie opuszczają Ojczyznę przede wszystkim w poszukiwaniu lepszych warunków gospodarczych, które, według powszechnej opinii, istnieją na Zachodzie. W przeciwnym kierunku - do Rosji – emigracja jest znikoma.
Ludzie będą emigrować, jeżeli różnice płacowe w kraju i za granicą będą pozostawały na tak wysokim poziomie. Porównując wynagrodzenia na Litwie i w krajach Europy Zachodniej – w Norwegii, Danii, Niemczech – należy używać nie procentów, ale wielokrotności. Nasze wynagrodzenia są kilka razy mniejsze. Wiadomo, dla młodzieży większe wynagrodzenie – to atrakcyjna alternatywa, dlatego emigrują – pisze dziennik „Respublika".
www.L24.lt
Komentarze
W 2001 roku na Litwie było 3 483 972 mieszkańców
a na koniec 2012 już tylko 2 983 496.
Tragicznie wygląda także relacja liczby urodzin do liczby zgonów; w 2001 roku było tylko 31 546 żywych urodzeń i 40 399 zgonów.
Wszystko wskazuje na to, że RL zmierza ku demograficznej samozagładzie.
Ja tam po nich płakać nie będę.
I bardzo dobrze :) udział prcentowy Polaków w społeczeństwie Litwy może wzrosnąć, a to wzmocni naszą pozycję :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.