Według MAE, dalszych 2,7 bln baryłek ropy uznawanych jest za zasoby wydobywalne. Z czasem zasoby te będą przeklasyfikowywane na rezerwy, co spowoduje przesuwanie się granicy gwarancji zaspokojenia popytu na surowiec.
Szacunki organizacji mówią jednak o dalszych 400 mld baryłek potwierdzonych rezerw ropy w złożach niekonwencjonalnych. Wydobywalne zasoby ropy z tych złóż szacowane są bowiem na 3,2 bln baryłek, czyli więcej niż w przypadku złóż konwencjonalnych.
MAE szacuje potwierdzone rezerwy gazu ziemnego na około 200 bln m sześc., czyli około 1,3 bln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. Powinno to wystarczyć na zaspokojenie globalnego popytu przez 55-60 lat. Potencjalne zasoby wydobywalne oszacowano na 440 bln m sześc.
W przypadku niekonwencjonalnych złóż gazu MAE zastrzega, że możliwość ich dokładnego oszacowania jest bardzo utrudniona ze względu różnorodność geologiczną. W oparciu o istniejące dane szacuje je jednak na 240 bln m sześc. Szacunki te nie obejmują jednak tzw. hydratów metanu; prace nad ich wydobyciem są jeszcze na bardzo wczesnym etapie.
MAE przedstawiła także dane na temat zasobów węgla. W przypadku węgla kamiennego rezerwy oszacowano na 730 gigaton (3,6 bln baryłek ekwiwalentu ropy), co zaspokaja globalne zapotrzebowanie na około 120 lat. Rezerwy węgla brunatnego szacowane są na 280 gigaton. Zasoby wydobywalne obu rodzajów węgla mogą wynosić odpowiednio 18 tys. gigaton i 4 tys. gigaton.
Organizacja potwierdziła również swoje wcześniejsze prognozy dotyczące znaczenia paliw kopalnych w globalnym miksie energetycznym, które ma spaść z obecnych 80 proc. do 75 proc. w roku 2035. (PAP)