Największym koncernem mediowym świata jest Google, którego przychody w roku finansowych 2011 (firmy różnie raportują swoje wyniki i na razie wciąż niemożliwe było podsumowanie ich przychodów po 2012 r.) sięgnęły 37,9 mld dol. Kryterium rankingu było pochodzenie przychodów danego przedsiębiorstwa. Powinny pochodzić z reklam lub z działalności, która wspiera rynek reklamowy (nadawania telewizyjnego lub radiowego, sprzedaży prasy, jakichkolwiek wpływów powchodzących z portali społecznościowych itp.).
W tak zdefiniowanej pierwszej dziesiątce światowych koncernów o najwyższych wpływach w 2011 roku uplasowały się, poza Google, The DirectTV Group z przychodami na poziomie 27,2 mld dol., należący do mediowego magnata News Corp. (26,4 mld dol. przychodów), Walt Disney Company (19,7 mld dol.), Comcast (amerykański operator sieci kablowych, dostawca Internetu oraz telefonii, 16,2 mld dol.), Time Warner (15,6 mld dol.), Bertelsmann (niemiecka grupa medialna posiadająca zarówno telewizję, jak i media drukowane – przychody na poziomie 11,3 mld dol.), Cox Enterprises (amerykańska grupa medialna działająca na rynku telewizyjnym, radiowym i prasowym: 11,1 mld dol.), CBS Corporation: 10,8 mld dol. oraz brytyjska platforma satelitarna BSkyB: 10,2 mld dol.
Wprawdzie Google mocno dystansuje kolejne firmy na liście (między jego przychodami i przychodami numeru dwa, czyli DirectTV Group, jest aż 10 mld dol. różnicy), ale gros firm z czołówki przynosi przychody z działalności w obszarze mediów uznawanych za „tradycyjne. – 22 z 30 pierwszych oraz sześć z 10 pierwszych firm z naszego zestawienia to firmy z sektora tzw. tradycyjnych mediów, które produkują i dystrybuują treści, co potwierdza wartość tych przedsiębiorstw. 61 proc. przychodów wygenerowanych przez 30 największych firm z sektora mediowego pochodzi właśnie z tradycyjnych mediów – piszą eksperci ZenithOptimedia.
W trzydziestce największych firm jest już jednak coraz więcej firm rosnących wraz ze wzrostem reklamy internetowej. To np. Facebook i Microsoft.
Na podst. ekonomia.rp.pl