Historyk utrzymuje, że większość Litwinów do tej pory nie uświadomiła sobie, że Konstytucja mogła być szansą na unowocześnienie się, tymczasem Litwa nadal popiera interesy państw, które dokonały podziału Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
- Rosja nie była zainteresowana wprowadzaniem reform, opowiadała się za „tradycyjnym" trybem życia, jej postawa była zachowawcza. Widzimy powiązania z teraźniejszością: wystarczy przyjrzeć się retoryce politycznej Litwy i Rosji. Jedni mówią o postępie i świetlanej przyszłości, drudzy zaś próbują bronić starego modelu, który hamuje rozwój praw człowieka i ogólnie społeczeństwa – mówi historyk.
Š. Liekis przypomina, że 3 Maja jest na Litwie jedynie datą pamiętną, w Polsce zaś – świętem państwowym, co pokazuje – jak twierdzi – że Litwini, zwłaszcza elita, nie uświadamiają jeszcze wagi Konstytucji.
Komentarze
to wymagało niemało odwagi w tym małym szowinistycznym państewku.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.