Jak powiedział dyrektor Litewskiej Służby Geologicznej, Jonas Satkūnas, poziom wód gruntowych spadał także w październiku, informuje Ministerstwo Środowiska. W listopadzie i grudniu zwykle poziom wód gruntowych powraca do normy, ale wiele zależy nie tylko od pogody, ale też warunków geologicznych w konkretnej miejscowości.
Na deszcz i śnieg najszybciej reaguje woda gruntowa znajdująca się na głębokości do 5 metrów w gruncie gliniastym. Jej poziom w ciągu roku podnosi się i opada o kilka metrów.
Wahania głębszych zasobów wody (poniżej 7 m) wynoszą kilka centymetrów, a same zmiany pojawiają dopiero po kilku miesiącach.
Wrzesień na Litwie był ciepły i suchy, a opady na większym terytorium kraju stanowiły tylko 20-50 proc. normy miesięcznej. W zachodniej i południowej części kraju poziom wód gruntowych spadł o 0,2-1,37 metrów niżej normy. Tylko w Północnej i Środkowej Litwie, w okolicach Birż, Poniewieża, Datnowa i Wiłkomierza był on wyższy od średniej wieloletniej.
Specjaliści prowadzą pomiary poziomu wód gruntowych każdego dnia w dwudziestu punktach pomiarowych kraju.