„W zależności od przewidywanej ilości opadów natężenie ruchu będzie wolniejsze niż zwykle. Niekorzystne warunki pogodowe mogą znacznie wydłużyć czas podróży, dlatego na piątkowe wyjazdy planujcie więcej czasu niż zwykle. Jeśli macie możliwość przełożyć wyjazd, zaplanować pracę w trybie zdalnym lub jeszcze dziś zrobić zakupy w sklepie czy aptece – zrócie to” – zaleca spółka komunalna „Grinda”.
„Grinda” szykuje się na ciężką pracę w piątek i zapowiada, że w czwartek temperatura znów zacznie spadać (do północy temperatura może spaść do -10°C); aby wilgoć powstająca na nawierzchni jezdni nie zamarzła tworząc warstwę lodu, w czwartek drogowcy wykonają niezbędne posypywanie ulic.
„W piątek rano zaczniemy posypywać ulice. Z jednej strony pozwala to „złapać” pierwsze płatki śniegu, z drugiej chroni przed niespodziankami (bo nigdy nie możemy być pewni – może zacznie padać wcześniej niż przewidywano); ponadto nawet na kilka godzin zapobiega tworzeniu się warstwy ubitego śniegu lub lodu, co jest bardzo ważne podczas intensywnych opadów śniegu w wieczornych godzinach szczytu” – zapowiada spółka.
„Grinda” informuje, że gdy zacznie padać śnieg, na ulice wyjadą pługi śnieżne. Odśnieżanie ma potrwać przez całą noc – tak długo, jak będzie to konieczne.
„Należy pamiętać, że podczas intensywnych opadów śniegu pogarsza się widoczność i wydłuża się droga hamowania: należy zachować ostrożność, zachować większy niż zwykle odstęp od pojazdów poprzedzających, wybierać bezpieczną prędkość, unikać gwałtownych manewrów.
Pracę sprzętu odśnieżającego w Wilnie można obserwować TUTAJ.