W 2020 roku w stolicy zaczęto stosować ulepszone metody zwalczania barszczu Sosnowskiego. W tym tygodniu prace te będą kontynuowane.
W ciągu dwóch lat dąży się do zmniejszenia skupisk tej toksycznej rośliny o co najmniej 99 proc.
Roślina ta jest niebezpieczna dla zdrowia człowieka nie tylko ze względu na silny alergen – furanokumarynę, ale także sok, który może powodować oparzenia skóry 1-3 stopnia. Robotnicy likwidujący roślinę będą ubrani w odzież ochronną.
Barszcz jest niszczony mechaniczne – koszenie i wykopywanie (tylko na terenie parków w Werkach i Kolonii Wileńskiej oraz w pobliżu zbiorników wodnych) oraz poprzez opryskiwanie herbicydami.
Obecnie w Wilnie skupiska barszczu Sosnowskiego występują na obszarze blisko 18 ha w około 100 miejscach.
Barszcz Sosnowskiego rozprzestrzeniony jest na terenach zurbanizowanych, otoczonych przez parki, obszary chronione, lasy, łąki i otwarte tereny nieużytkowane, dlatego ważne jest kontrolowanie jego rozprzestrzeniania się, gdyż zajmuje duże powierzchnie i zaburza równowagę ekologiczną wypierając lokalną florę.
Wszystkie lokalizacje barszczu Sosnowskiego w Wilnie można śledzić na stale aktualizowanej mapie bit.ly/3EJWh2B
Według specjalistów Dyrekcji Regionalnych Parków w Kolonii Wileńskiej i Werkach, mieszkańcy często nie mają wystarczającej wiedzy botanicznej i mylą barszcz Sosnowskiego z innymi ważnymi roślinami leczniczymi typowymi dla naszego kraju. Jednym z nich, bardzo podobnym do barszczu Sosnowskiego, jest dzięgiel litwor (łac. Angelica archangelica). Więcej o różnicach tych roślin przeczytasz TUTAJ
Jeśli masz wątpliwości, czy zauważona roślina jest niebezpieczna, koniecznie skonsultuj się ze specjalistą. W przypadku zaobserwowania roślin inwazyjnych należy powiadomić za pośrednictwem poczty elektronicznej: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Na podst. vilnius.lt