Synoptycy spodziewają się uderzenia zimna w Europie w połowie stycznia.
„Układ syberyjski jest tak silny, że ekstremalnie zimne powietrze bardzo szybko przemieści się nad USA, Kanadę i Europę. Będzie to jeden z najsilniejszych podmuchów mrozu na półkuli północnej po 2000 roku. Możliwe, że pobite zostaną regionalne rekordy niskich temperatur” – czytamy w serwisie.
Z prognoz wynika, że w Rosji i Skandynawii temperatura może spaść do -40, a nawet -50 stopni, w Polsce i na obszarze Karpat poniżej -30 stopni Celsjusza, w Europie Zachodniej i na Bałkanach poniżej -20 stopni, a na Wyspach Brytyjskich i w Hiszpanii do -15 kresek.
„Bestią ze wschodu” nazywany jest rozległy wyż kontynentalny, który sprowadza do Europy mroźne masy powietrza polarno-kontynentalnego bądź arktycznego.
Na podst. interia.pl