Promieniowanie wokół Czarnobyla hamuje rozkład martwych drzew

2014-03-22, 13:17
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Znamy kolejną konsekwencję awarii reaktora w Czarnobylu. W okolicach, gdzie promieniowanie tła wciąż jest bardzo wysokie, o wiele wolniej rozkłada się ściółka leśna i martwe drewno. Wyniki badania tego zjawiska podaje "Oecologia".

Po niemal 30 latach od awarii reaktora atomowego elektrowni w Czarnobylu coraz więcej wiemy na temat odległych konsekwencji wybuchu i wpływu promieniowania na ptaki, pająki czy motyle. Mało jednak słychać o organizmach najbardziej niepozornych, ale kluczowych dla funkcjonowania ekosystemu. Chodzi o bezkręgowce, mikroorganizmy, grzyby i śluzorośla - mistrzów recyklingu, którzy żywią się tym, co martwe. To one sprawiają, że węgiel, azot i inne ważne pierwiastki, zamiast pozostawać na zawsze w martwych tkankach - wracają do obiegu.

Wpływ skażenia radioaktywnego na organizmy decydujące o rozkładzie materii, dość długo pozostawał nieznany. Teraz jednak badacze ustalili, że wysokie skażenie radioaktywne spowalnia rozkład ściółki w lasach Czarnobyla. Choć od awarii minęły niemal trzy dekady, to są miejsca, gdzie opadłe liście i martwe pnie sosen praktycznie się nie rozkładają - twierdzą.

"Oprócz śladów obecności kilku mrówek martwe pnie były w zasadzie nietknięte, gdy się na nie pierwszy raz natknęliśmy" - wspomina Timothy Mousseau z University of South Carolina. - To było uderzające, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w lasach w mojej okolicy zwalone pnie drzew zmieniają się w trociny zaledwie po jakichś dziesięciu latach".

Mousseau i inni członkowie międzynarodowego zespołu Andersa Pape Mollera z Universite Paris-Sud założyli, że w najbardziej skażonych miejscach materia powinna się rozkładać wolniej, gdyż wysokie promieniowanie nie sprzyja obecności glebowych bezkręgowców i mikroorganizmów. Później przeprowadzili eksperyment.

Ponad 572 niewielkich toreb napełnili leśną ściółką (suchymi liśćmi i igliwiem, pochodzącymi z czterech gatunków drzew - dębu, klonu, brzozy i sosny), zebraną na nieskażonym terenie. Torby ze ściółką zawieźli następnie do lasów Czarnobyla, gdzie zagrzebali je w miejscowej ściółce. Torby rozłożyli w 20 różnych obszarach różniących się stopniem promieniowania (jego natężenie, zależnie od miejsca, różniło się nawet ponad 2 600 razy). Torby wykonano z siatki o niewielkich oczkach - takich, aby do upakowanych wewnątrz liści mogły się przedostać te wszystkie stworzenia, które powodują gnicie i rozkład.

Torby rozłożono we wrześniu 2007 r. Po roku (w czerwcu 2008) torby zebrano, a ich zawartość wysuszono i zważono, żeby sprawdzić, jaka część ściółki uległa rozkładowi. Wyniki tego zabiegu naukowcy opublikowali dopiero teraz.

Jak się okazało, w najbardziej skażonych promieniowaniem miejscach zawartość siatek rozkładała się wolniej, niż w miejscach o promieniowaniu tła typowym dla Ukrainy. Liście podłożone w miejscach najbardziej napromieniowanych rozkładały się nawet 40 proc. wolniej, niż w miejscach "zdrowych", w których przez rok eksperymentu mikroorganizmy rozłożyły od 70 do 90 proc. obecnej w siatkach ściółki.

Naukowcy zauważyli jednocześnie, że tam, gdzie promieniowanie tła było największe, dno lasu pokrywała najgrubsza warstwa suchych liści (nawet trzy razy grubsza, niż w miejscach "zdrowych"). Co to znaczy? Jeżeli w okolicy utrzymuje się wysoki poziom promieniowania, to wolniej odbywa się tam naturalny rozkład materii. I zarówno w torbach eksperymentatorów jak i na dnie lasu pozostaje więcej suchych liści.

Aby dowiedzieć się jak najwięcej, jedną czwartą swoich toreb naukowcy wykonali z siatki o oczkach drobnych jak w pończosze. Dzięki temu do wnętrza nie mogły przeniknąć glebowe bezkręgowce (np. dżdżownice), a jedynie mikroorganizmy. Kiedy po roku porównano zawartość toreb o dużych i małych oczkach - okazało się, że materia rozkładała się nieco szybciej przy udziale bezkręgowców.

Ponieważ promieniowanie spowolniło przebieg procesów rozkładu opadłych na ziemię liści przez mikroorganizmy, dochodzi do nagromadzenia ściółki. To zaś oznacza, że związki chemicznie nie wracają normalnie do gleby i wyjaśnia, dlaczego drzewa w Czarnobylu rosną tak powoli - tłumaczy Mousseau.

Informacja nt. badań znajduje się pod adresem: http://link.springer.com/article/10.1007%2Fs00442-014-2908-8 (PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24