Opary z sosen łagodzą efekt globalnego ocieplenia

2014-03-03, 15:57
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Wydzielane przez sosny aromatyczne substancje przekształcają się w aerozole, które odbijają światło słoneczne i łagodzą efekt globalnego ocieplenia – informuje „Nature”.

Mimo wielu lat badań wiedza dotycząca zmian klimatu wciąż nie jest kompletna. Niewiele na przykład wiadomo wpływie unoszących się w powietrzu zawiesin maleńkich kropelek i cząstek stałych – czyli aerozoli. Mogą one powstawać w różny sposób – na przykład podczas wybuchów wulkanów czy przy spalaniu węgla i ropy.

Do najmniej poznanych należą aerozole powstające z substancji emitowanych przez drzewa iglaste. Tworzą się one nad lasami borealnymi – czyli lasami iglastymi rosnącymi w klimacie umiarkowanym zimnym. Lasy te występują w Ameryce Północnej, na północy Europy i w Rosji. „Leśne” aerozole nie tylko same odbijają światło słoneczne, ale także ułatwiają tworzenie się chmur. Jednak trudno było dotąd ocenić ich wpływ na klimat ze względu na brak dokładnych danych dotyczących emisji. Dopiero teraz kluczowe badania przeprowadził międzynarodowy zespół badawczy.

Dotychczas przypuszczano, że aerozole tworzą wydzielane przez sosny lotne związki organiczne, reagując z tlenem. Okazało się, że w procesie tym istnieje ogniwo pośrednie – związki o niezwykle małej lotności. Dlatego wytrącają się na każdej powierzchni, na która trafią, a zderzając się, tworzą większe drobinki aerozoli.

Autorzy publikacji w "Nature" uważają, że wpływ aerozoli na klimat - łagodzący wzrost globalnej temperatury - będzie się w przyszłości zwiększał. Jak wyjaśnia kierujący zespołem dr Mikael Ehn, obecnie pracujący na uniwersytecie w Helsinkach, w wyższych temperaturach i przy zwiększonej dostępności dwutlenku węgla proces fotosyntezy przyspieszy, a co za tym idzie – wzrośnie emisja oparów, z których powstają aerozole.

Naukowcy pobrali próbki powietrza nad fińskimi lasami i przeprowadzili eksperymenty w specjalnej komorze powietrznej w niemieckim centrum badawczym Julich. Przeprowadzenie badań wymagało połączenia wyrafinowanych metod i najwyższej technologii – wcześniej nie było możliwe wykrywanie tak małych ilości związków lotnych.

W dodatku chodziło o substancje, które osadzają się na każdej powierzchni, którą wejdą w kontakt – na przykład próba przepuszczenia badanego powietrza poprzez metalową rurkę do detektora doprowadziłaby do pokrycia ścian rurki warstwą cząsteczek, a do detektora nic by nie dotarło. Trzeba było opracować aparaturę na tyle ”bezściankową”, na ile to tylko możliwe - z dużym przepływem powietrza i bardzo krótkim przewodem wlotowym.

Naukowcy podkreślają, że lasy sosnowe nie są panaceum na globalne ocieplenie, zwłaszcza, że przestają emitować lotne związki, gdy brakuje im wody lub jest zbyt gorąco. Jednak dr Ehn uważa, że wydzielane przez drzewa opary będą miały istotny wpływ na klimat w średnioterminowej perspektywie.(PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24