Inicjatorem przedsięwzięcia jest nauczyciel tej szkoły Žilvinas Radavičius, który już w roku 2016 zaproponował młodzieży, żeby na zajęciach z technologii wykonała domki dla ptaków, przyczyniając się tym samym do troski o przyrodę. Projekt zorganizowała Szkoła im. Lwa Karsawina, zaś zrealizowany został wspólnie z samorządem m. Wilna. Domki dla ptaków zawieszono już w marcu w miejskim parku Zakret. Natomiast w poniedziałek, 16 kwietnia, w Szkole im. Lwa Karsawina odbyło się podsumowanie konkursu, wręczenie dyplomów i nagród uczestnikom konkursu.
– Bardzo się cieszę, że wraz z pierwszymi oznakami wiosny ptaki, wracając do Wilna, znalazły nowe domki. To dobrze, że w szkołach uczniowie uczą się wrażliwości na otaczający nas świat przyrody. Z zawodu jestem leśniczym. Jednym z obowiązków pracowników leśnictwa jest zawieszanie każdego roku kilkuset domków. Przez swoją pracę uczniowie wyświadczyli niemałą przysługę dyrekcji parku. Niemniej jednak projekt odbywał się jako konkurs i, muszę przyznać, nie było ani jednego domku, który odpowiadałby wszelkim standardom i spełniał wszystkie wymogi budowy domku dla ptaka – mówiła Birutė Valionytė, sygnatariuszka Aktu Niepodległości Litwy, która była przewodniczącą komisji oceniającej prace uczniów.
Budka dla szpaka powinna być wykonana wyłącznie z naturalnych materiałów. Najlepiej, gdy drewno nie będzie gładkie, jak najmniej heblowane i szlifowane. Ma być odpowiednio bezpieczne – otwór taki, żeby ptak mógł tylko wejść przez niego. – Wbity przed otworkiem patyczek stwarza dobrą okazję dla kotów i wiewiórek do wyciągania jajek szpaków. Najgorsze są oczywiście budki zdobione i kolorowane różnymi rysunkami. Musimy pamiętać, że świat ptaków nie jest kolorowy, one szukają domków jak najbardziej zbliżonych do natury. I jeśli znajdą domek z namalowanym ptakiem, to na pewno w nim się nie osiedlą. Dla nich to znak, że domek jest zajęty. Podobnie budki piętrowe tzw. kilkurodzinne stwarzają okazję do wojny: szpaki są samotnikami i swój teren zawsze muszą „odwojować” – mówiła przewodnicząca komisji.
Domki dla szpaków uczniowie najczęściej wykonywali podczas lekcji technologii pod bacznym okiem nauczycieli. Niektóre placówki, takie jak szkoła-przedszkole „Wilia”, gdzie edukację pobierają młodsi uczniowie, do współpracy zachęciło rodziców.
– Pracuję w grupie żłobkowej. Rodzice moich wychowanków robili zimą karmniki, niektórzy przynieśli domki dla szpaków, które przysłałam na konkurs – w rozmowie z „Tygodnikiem” powiedziała wychowawczyni Eleonora Serikowa, podkreślając, że rodzice i dzieci bardzo chętnie biorą udział w różnych przedsięwzięciach i propozycjach przedszkola, jeśli chodzi o kształcenie nieformalne.
Uczniowie Szkoły im. Lwa Karsawina i inni uczestnicy projektu przyszykowali program artystyczny. Najmłodsi – przebrani za ptaki – zatańczyli, starsi recytowali wiersze. Chłopcy ze szkoły im. Karsawina podkreślili, że praca ich bardzo wciągnęła. Nauczyli się m.in. piłowania desek, zbijania, a najbardziej cieszyli się z faktu, że w budkach tych już się gnieżdżą ptasie rodzinki. Prawie wszystkie domki dla ptaków zostały oddane dyrekcji Zakretu i już w marcu zostały zawieszone na drzewach. Kilka zdobiło scenę podczas koncertu.
Podziękowania uczniom i nauczycielom złożyły przedstawicielki stołecznego samorządu – Dalia Bardauskienė, doradca mera i Loreta Lisauskienė, specjalistka wydziału oświaty. Ludmiła Isajewa, dyrektor Szkoły im. Lwa Karsawina wręczyła dyplomy oraz upominki uczniom i ich nauczycielom. Uczestników projektu odwiedzili i pięknej inicjatywy organizatorom gratulowali także: Kazys Mackevičius, kierownik Związku Szlachty Litwy Wileńskiego Regionu oraz parlamentarzysta Emanuelis Zingeris.
Teresa Worobiej
"Tygodnik Wileńszczyzny"