Wody podziemne, dostarczane odbiorcom, są dobrej jakości, zabezpieczone od zanieczyszczeń powierzchniowych, nie potrzebują złożonego procesu uzdatniania.
W Polsce zasoby wód wgłębnych tylko w 70 proc. zaspokajają potrzeby na wodę pitną, w Estonii – 65 proc, USA – jedynie w 33 proc., w Europie średnio w 65 proc. Kraje, które posiadają niewystarczające zasoby wód podziemnych, wykorzystują wody powierzchniowe.
Jak zaznaczył Jonas Satkūnas, zastępca dyrektora Litewskiej Służby Geologii, podczas zorganizowanego dziennikarzom seminarium, według statystyki tylko co 6 osoba na świecie ma dostęp do wody przydatnej do picia. Dlatego Litwa, pod względem zasobów czystej wody, jest krajem niezwykle majętnym.
Zasoby wód wgłębnych wynoszą na Litwie 3,72 mln metrów sześciennych w ciągu dnia, a w ostatnich latach wykorzystujemy tylko 350-390 tys. metrów sześciennych w ciągu dnia czyli jedynie około 10 proc. posiadanych zasobów wód podziemnych.
Na pods. inf. Ministerstwa Środowiska
Komentarze
Ale można to szybko "naprawić" poprzez wydobycie gazu łupkowego. Wówczas na pewno nie będziemy mieli czystej wody.
Chyba łupki są jedną z przyczyn, dlaczego w USA wody podziemne pokrywają zaledwie 33 proc. zapotrzebowania.
Zastanówmy się, zanim pozwolimy na zrujnowanie naszego ekosystemu, a co za tym idzie - naszego zdrowia.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.