Jak twierdzi minister, ścieki, które w wyniku awarii dostały się do Wilii, mogą mieć ujemny wpływ na populacje łososia i pstrąga w rzece. Na szczęście poziom wody w rzece był wyższy niż zwykle, co zmniejszyło wyrządzone szkody środowisku.
Navickas poinformował, że we wtorek zostanie powołana specjalna komisja, która oszacuje przyczyny i skutki awarii.
Na razie brane są pod uwagę dwie możliwe przyczyny awarii – podczas budowy osuwisko pociągnęło za sobą dwa rurociągi albo podczas budowy nie wytrzymały rury.
Do awarii doszło 23 grudnia na ulicy Upės obok budowanego centrum biznesowego Green Hall 3. Zostały przerwane dwie magistralne rury ściekowe i zapadła się ziemia. Przez całą noc na miejsce awarii wożono ziemię.
Z powodu awarii, w wyniku której do Wilii lały się ścieki, w stolicy ogłoszono stan ekstremalny. Mieszkańcy Żyrmun, Jerozolimki, Baltupii i Antokolu byli proszeni o zmniejszenie zużycia wody dopóki awaria nie zostanie usunięta. Szacuje się, że do rzeki przedostały się tysiące metrów sześciennych ścieków.
Uszkodzone rury magistralne już zostały naprawione.
Na podst. BNS
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.