„Zostaliśmy zmuszeni do podjęcia takich działań, gdyż żadne dekoracyjne, drewniane ogrodzenia nie powstrzymywały ludzi. A wydma w ciągu dekady lat zmniejszyła się nawet o pięć metrów. I nadal będzie się zmniejszała, jeżeli nic nie będziemy robili. Ogrodzenie z drutu kolczastego zobaczyliśmy na wyspie Sylt w Niemczech, gdzie wydmy w większości miejsc są ogrodzone” – powiedziała dyrektor Narodowego Parku w Neryndze Aušra Feser.
Planuje się, że już od 1 czerwca w rezerwacie przyrody w Nagliai pracę rozpoczną również dozorcy wydm, a ścieżka poznawcza będzie płatna – dwa euro dla dorosłych.
Na podst. ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.