Entomolog Steve Sheppard i jego załoga używają ciekłego azotu do zachowania nasienia pochodzącego z pracowitych owadów, które zapylają większość roślin dostarczających żywność, ale stykają się obecnie z zagrożeniem środowiskowym.
- Robimy dokładnie to samo, co inni robią dla koni, krów czy kur - mówi Susan Cobey zaangażowana w program pszczelego banku nasienia. - Wreszcie mamy możliwości techniczne, aby zrobić to również dla owadów.
Naukowcy nie tylko zamrażają nasienie, ale starają się również wybrać to najmocniejsze jakościowo. Zespół Shepparda zajmuje się wyselekcjonowaniem tych najlepszych próbek. Naukowcy uzyskali zezwolenie od władz USA na import materiału genetycznego z zagranicy, co wcześniej było zakazane. Od 1922 roku bowiem nie można było sprowadzać do USA żywych pszczół z obawy przed skażeniem pasożytami miejscowych kultur.
Jak się okazało, najzdrowsze pszczoły żyją we Włoszech, we wschodnich Alpach oraz w Gruzji. Owady ze słonecznych Włoch najszybciej się rozmnażają. Natomiast te z chłodniejszych górskich regionów są bardziej odporne na niskie temperatury. Dzięki uzyskanej wiedzy hodowcy pszczół mogą dopasować "skład" roju do potrzeb uprawy.
www.L24.lt
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.