W komentarzu „Obywatele i nieobywatele w swoim kraju" zamieszczonym na portalu delfi.lt polityk retorycznie pyta, jak długo możliwa jest realizacja zapisów Ustawy o obywatelstwie w obliczu zmian zachodzących w naszym życiu, zaniku granic państwowych i wolnego przepływu osób.
Šedbaras cytuje profesora Kazysa Almenasa, który opowiada się za podwójnym i nawet potrójnym obywatelstwem, bowiem obecna wykładnia Ustawy o obywatelstwie część osób odpycha, obraża ich i powoduje, ze liczba obywateli litewskich zmniejsza się.
- Im kraj jest mniejszy, tym bardziej liberalne prawo w zakresie obywatelstwa w nim obowiązuje – pisze Šedbaras. Poseł chwali model, jaki przyjęła Polska. Jego zdaniem, w Polsce nie jest ważne, ile obywatelstw posiada osoba – ważne jest, że to nie uszczupla jego praw jako obywatela RP.
Niemcy, kontynuuje prawnik, również są liberalni, jeśli chodzi o posiadanie paszportów kilku państw. Podkreśla jednocześnie, że podczas czytania poprawek do Ustawy o obywatelstwie proponował on uwzględnienie tych dobrych praktyk, jednakże zostały one w Sejmie litewskim zignorowane.
- Nie uważam, że obecny model obywatelstwa litewskiego jest godny pochwały i zgodny z duchem czasu. Nie jest dobrze, gdy Litwin, który przez dłuższy okres czasu mieszkał i pracował na Litwie, płacił podatki, jednakże posiada obywatelstwo USA, co 5 lat powinien przedłużać pobyt na Litwie – mimo że się tu urodził i posiadał obywatelstwo litewskie.
Poseł uważa, że najwyższy czas na zmianę Konstytucji RL.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.