Prośba o wyjaśnienia to wstępny etap wszczynanych przez KE postępowań o łamanie prawa UE przeciwko państwom członkowskim.
Publikując w 2010 r. raport o obywatelstwie UE Komisja Europejska ogłosiła, iż jej intencją jest zapewnienie, by obywatele Unii mogli w pełni korzystać z przysługujących im praw wyborczych, uczestniczyć w życiu politycznym wspólnoty, w której mieszkają, a w szczególności, by "mogli należeć i tworzyć partie polityczne w krajach swego zamieszkania".
- Krajowe ustawy, które tego zakazują, uważane są za sprzeczne z unijnym prawem, bo w ich świetle obywatele UE nie mogą korzystać z prawa do kandydowania w wyborach lokalnych i europejskich na takich samych zasadach, jak obywatele państwa zamieszkania, co gwarantuje art. 20 Traktatu o funkcjonowaniu UE – wyjaśnia rzeczniczka KE ds. sprawiedliwości Mina Andreeva.
Zgodnie z Traktatem o funkcjonowaniu UE obywatele Unii mają m.in. "prawo do głosowania i kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach lokalnych w państwie członkowskim, w którym mają miejsce zamieszkania, na takich samych warunkach jak obywatele tego państwa".
Podobne listy z prośbą o wyjaśnienia KE wysłała też do Polski, Czech i Słowacji, gdzie - podobnie jak na Litwie - zamieszkali w tych krajach obywatele innych państw UE nie mogą ani należeć, ani zakładać partii politycznych, a także do Hiszpanii, Łotwy i Grecji, gdzie, wprawdzie, obywatele innych państw Unii mogą należeć, ale nie mogą zakładać partii politycznych.