Elegancki czasomierz z nierdzewnej stali został sprzedany za dziesięciokrotność ceny wywoławczej; niemal dwa razy pobił historyczny rekord ustanowiony dla zegarka na rękę.
Jak podkreśla Bloomberg, zegarek od początku uważany był za gratkę aukcji i dowód, że urządzenia tej marki są uznawane przez kolekcjonerów za wyjątkową inwestycję.
Bohater sobotniej licytacji wyposażony jest m.in. w repetycję minutową (wybijanie na żądanie czasu) i wieczny kalendarz. Ma ciemnoniebieską tarczę i pasujący do niej pasek.
Na odbywającej się co dwa lata aukcji, na której są zbierane pieniądze na badania nad dystrofią mięśniową Duchenne'a, mali i duzi producenci wystawiają wyjątkowe modele swoich zegarków.
W sumie w czasie tegorocznej edycji 44 zegarki i zegary znalazły nabywców za łączną kwotę prawie 11,3 mln franków szwajcarskich. PAP