Google Glass: bardzo osobiste okulary

2013-04-23, 17:12
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Rewolucyjnych Google Glass nie można pożyczyć ani sprzedać. Tym, którzy będą próbować, firma grozi wyłączeniem kosztującego 1500 dolarów gadżetu.

Google Glass to nowe urządzenie łączące stały dostęp do Internetu i usługi Google'a z wyświetlaczem tuż przed nosem użytkownika — stąd nazwa. To jeden z najbardziej oczekiwanych gadżetów na rynku. Może odmienić sposób, w jaki korzystamy z mobilnego sprzętu — być może zastąpi smartfony i tablety. Okulary pojawią się na rynku jeszcze w tym roku.

Na razie Google udostępnia pierwszą serię urządzeń starannie wybranym członkom programu Explorers. Żeby się do niego dostać, trzeba było wygrać konkurs. Tym nielicznym Google umożliwiło zakup urządzeń za jedyne 1500 dolarów. Mają je otrzymywać partiami w najbliższych tygodniach.

I tu zaczęły się problemy. Jeden z „wybrańców" wystawił pożądane przez wszystkich okulary na aukcji w serwisie eBay. Cena wywoławcza: 5 tys. dolarów. Chętnych było sporo i cena poszybowała - do 95 300 dolarów. I to jeszcze zanim sprzedający - „Ed z Filadelfii" - otrzymał przesyłkę z Google Glass.

Firma zareagowała błyskawicznie. Przypomniała, że regulamin wyraźnie zabrania wypożyczania i odsprzedawania urządzenia. Innymi słowy - osoby płacące 1500 dolarów za elektroniczny gadżet nie mogą nim swobodnie rozporządzać. A jeśli ktoś się nie zastosuje do wymyślonych przez Google zasad? Firma może zdalnie deaktywować okulary. A sprawdzenie, kto aktualnie używa gadżetu, jest proste, bo jest ono związane z konkretnym kontem usług Google ustalanym w momencie zakupu.

Nie wiadomo, czy podobne zasady będą obowiązywać klientów, gdy Google Glass trafi na otwarty rynek.

- Jeżeli to urządzenie odniesie taki sukces, jak, powiedzmy, iPhone i stanie się częścią codziennego życia ludzi, okaże się, że podążamy ścieżką totalnej kontroli. Nie jest dla mnie jasne, czy postępowanie firmy jest bezprawne, bo to sprawa umowy - mówi magazynowi „Wired" Corynne McSherry z Electronic Frontier Foundation.

Google Glass nie pierwszy raz budzi obawy o prawa użytkowników oraz prywatność osób postronnych. Wcześniej protesty wywołało ujawnienie, że okulary mogą w sposób praktycznie niezauważalny robić zdjęcia i nagrywać filmy, oznaczać osoby na nich i umieszczać to wszystko w Internecie.

 

Na podst. www.rp.pl

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24