12 bogato zdobionych ozdób wykonanych z brązu odnaleziono w trakcie przeczesywania miejscowych lasów w poszukiwaniu pozostałości po działaniach wojska. Skarb zalegał na głębokości 75 cm, ukryty pod warstwą śmieci i tylko czujność sapera, który ponownie sprawdził zagłębienie, sprawiła, że został odnaleziony.
Wszystkie przedmioty są bardzo dobrze zachowane, prawdopodobnie dlatego, że były umieszczone w glinianym naczyniu, tak starym, że rozpadło się w chwili wydobycia. Wstępnie biżuterię można datować na późną epokę brązu, czyli IX-VIII w p.n.e. To oznacza, że jest ona śladem kultury łużyckiej i osadnictwa, które kiedyś istniało na tych terenach. Trudno wycenić jej wartość fizyczną, ale jako świadectwo naszego historycznego dziedzictwa jest bezcenna.
"Z tego typu odkryciem i takiej rangi archeolog ma przeciętnie do czynienia raz na kilka lub kilkanaście lat" - powiedziała Agata Szczypiorska, archeolog, obecna przy wydobyciu i zabezpieczeniu ozdób. Znalezisko przeszło już proces konserwacji.
O dalszych losach skarbu zadecyduje wojewódzki konserwator zabytków. Najprawdopodobniej trafi on do jednego z muzeów w północnej Wielkopolsce. Zazwyczaj odnalezione cenne przedmioty wzbogacają zbiory placówek gromadzących pamiątki z danego regionu.
"Bardzo dobrze się stało, że w projekcie, polegającym na usuwaniu z lasów niebezpiecznych materiałów pochodzenia wojskowego, brali udział również archeolodzy. Naszą współpracę: naukowców, leśników i saperów oceniam bardzo pozytywnie" - podsumowuje Przemysław Szczawiński, koordynator projektu z nadleśnictwa.
Do niedawna tereny Nadleśnictwa Okonek znajdowały się w zasięgu poligonu, na którym ćwiczyła artyleria i wojska pancerne. Dlatego też objęto je projektem rekultywacji obszarów powojskowych należących do Lasów Państwowych, nad którego realizacją czuwało Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych. Łącznie w całej Polsce oczyszczono sapersko ponad 30 000 ha polskich lasów, usuwając z nich ok. 1,5 mln sztuk materiałów niebezpiecznych.
na podst. www.ckps.lasy.gov.pl