Simon Cowell, twórca "X Factor", reaguje na gwałtowny spadek popularności programu dla młodych talentów. Niedawno ogłosił, że zamierza "zmienić wszystko", teraz przystąpił do działania. Z programem będzie musiała pożegnać się Tulisa, wokalistka grupy r'n'b N-Dubz.
Choć sam Cowell nie wróci na stanowisko głównego jurora, zajął się szukaniem odpowiedniego "dominującego" charakteru. Wymarzył sobie byłego gitarzystę grupy rockowej Oasis, Noela Gallaghera. Jak podaje gazeta "The Sun": "Cowell jest bardzo zdeterminowany, by zdobyć Gallaghera dla programu. Uważa, że Noel jest doskonałym kandydatem do pełnienia funkcji +samca alfa+ w jury dzięki swojej muzycznej wiedzy, umiejętności wysławiania się i dowcipowi". Gallagher otrzymał propozycję zarabiania 2 milionów funtów za każdy sezon pracy.
Propozycja nie do odrzucenia? Nic z tych rzeczy. W 2011 r. gitarzysta otrzymał propozycję zarabiania 1 miliona funtów za sezon. Odmówił, tłumacząc, że jest zajęty przygotowywaniem solowej płyty "Noel Gallagher's High Flying Birds".
Jak przyznał muzyk, praca nad własną muzyką nie jest jedynym powodem rezygnacji z atrakcyjnej finansowo oferty. "To nie dla mnie" - tłumaczył wówczas Gallagher. Dodał, że jednoznaczna decyzja doprowadziła do furii jego córkę. "Nigdy mi tego nie wybaczyła. Tłumaczyłem jej, że to robota nie dla mnie, że nie ma mowy, ale ona tylko krzyczała na mnie: +Tato! To +XFactor+!+ - opowiadał gitarzysta.
PAP Life