Lekarze coraz częściej biją na alarm i przypominają, że nakrycie głowy przy upałach jest niezbędne. „Latem musimy chronić się przed ekspozycją na wysoką temperaturę i przegrzewanie ciała. Konsekwencje można odczuć bardzo szybko, a są to i bóle głowy, i nudności oraz także zaburzenia świadomości" – mówi PAP Life Eryk Matuszkiewicz ze Szpitala Miejskiego w Poznaniu.
Ekspedientka sklepu jednej z sieciówek Karolina Szmytkowska powiedziała, że ludzie częściej decydują się na kolejną parę letnich butów, niż zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa udaru słonecznego. „W tej chwili, mimo afrykańskich upałów, kobiety kupują kapelusze słoneczne prawie wyłącznie dzieciom, a kobiet w kapeluszach, czy to na plaży, czy w mieście, prawie się nie spotyka" – dodała.
„Moim zdaniem nie tylko lekarze, ale i prasa dla kobiet, musi przypominać, że kapelusz powinien być obowiązkiem. To kwestia nie tylko mody, ale i bezpieczeństwa oraz zdrowia. Część kobiet wie, że to bardzo ważny element plażowych stylizacji, ale to zdecydowanie za mała liczba" – zaznaczyła.
Ekspedientka dodała, że – „lato nie powinno kojarzyć się tylko ze słonecznymi okularami, ale też z kapeluszem". Zaznaczyła, że klientki, jeśli już decydują się na zakup kapelusza, najczęściej wybierają te o dużych rondlach, raczej jednokolorowe, ewentualnie z jakimś dużym, pojedynczym kwiatem do ozdoby. Natomiast w przypadku małych dziewczynek – jest zupełna dowolność – i tu im więcej kolorów, tym lepiej.
„Kapelusze pasują każdemu – bez względu na wiek" – zapewnia modystka Krystyna Szymańska, która od 53 lat prowadzi w Poznaniu sklep z kapeluszami. „Co prawda teraz ludzie kupują zdecydowanie mniej kapeluszy niż jeszcze kilka lat temu, ale nadal jest zainteresowanie oryginalnymi nakryciami głowy" – dodała.
„Kiedyś każda panienka i kobieta kupowała latem kapelusz. Teraz czasy się zmieniły i wydaje mi się, że większą popularnością cieszą się stoiska z tzw. kapelusikami przy plaży, niż miejskie sklepy modystek. Ja wszystkie swoje kapelusze robię sama, mam pojedyncze sztuki, z których każda jest zupełnie inna" – podkreśliła modystka. Zaznaczyła, że takie sklepy jak jej są doceniane przede wszystkim przez osoby, które chcą być oryginalne, a nie - „wyglądać identycznie jak wszystkie masówki".
Dyrektor Mosińskiego Ośrodka Kultury Marek Dudek zapewnił ponadto, że kapelusz może być nie tylko bardzo praktyczny, ale i - „być jedynym i niepowtarzalnym dziełem sztuki". W niedzielę w podpoznańskiej Mosinie odbędzie się po raz 11. plenerowa prezentacja pasjonatów, kolekcjonerów i hobbystów oraz artystów amatorów, która w tym roku poświęcona będzie właśnie kapeluszom.
„Liczymy na to, że podczas prezentacji można będzie zobaczyć prawdziwe +kapeluszowe dzieła sztuki+ i już wiemy, że takowe będą. Część osób podchodzi do tego zadania właśnie pod tym kątem, jak np. osoby, które mają własne zakłady krawieckie i chcą pokazać swój dorobek" – powiedział Dudek.
„Mosina zawsze słynęła z elegancji, a kapelusz jest jej nieodłącznym elementem. Prezentacja +Szeroko na Wąskiej+ jest też przede wszystkim po to, by pokazać ludzkie pasje, to co ludzi interesuje, czemu poświęcili życie" – dodał.
W ramach prezentacji odbędzie się także konkurs na najpiękniejszy i najbardziej oryginalny kapelusz.
Wydarzenie jest współfinansowane ze środków Powiatu Poznańskiego. (PAP Life)