Między ludźmi jest chemia

2012-11-10, 14:38
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Ludzie mogą komunikować swoje emocje innym osobom za pośrednictwem sygnałów chemicznych – wynika z holenderskich badań, które publikuje pismo „Psychological Science”.

Wiele gatunków zwierząt przekazuje sobie informacje za pośrednictwem sygnałów chemicznych wydzielanych przez komórki ciała. Nie wiadomo jednak czy i w jakim zakresie sygnalizacja chemiczna odgrywa rolę w komunikacji między ludźmi.

Aby to sprawdzić Gun Semin i jego zespół z Uniwersytetu w Utrechcie (Holandia) zebrali próbki potu od mężczyzn, którzy oglądali film wywołujący bądź strach, bądź uczucie obrzydzenia. Aby uniknąć błędów panowie musieli postępować zgodnie ze ścisłymi instrukcjami naukowców. Przez dwa dni poprzedzające zbieranie próbek nie wolno im było palić, angażować się w zbyt intensywne ćwiczenia i spożywać aromatycznego jedzenia czy alkoholi. Mieli również używać bezzapachowych produktów higieny osobistej i środków myjących dostarczonych przez eksperymentatorów.

Następnie, próbki potu panów zaprezentowano kobietom, u których rejestrowano zmiany w mimice twarzy, śledzono ruchy gałek ocznych oraz analizowano z jakim natężeniem próbują identyfikować bodźce sensoryczne z otoczenia.

PAP

www.lietuvosvalstybe.com

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 3 lutego 2025
    Św. Błażeja, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Mk 5, 1-20

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Jezus i uczniowie przybili do brzegu, do krainy Gerazeńczyków. Kiedy wychodził z łodzi, nagle wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego. Mieszkał on w grobach i nikt nie mógł go już związać, nawet za pomocą łańcucha. Wiele razy wiązano go bowiem powrozami i łańcuchami, ale rozrywał łańcuchy i zrzucał z siebie powrozy, i nikt nie był w stanie go poskromić. Całymi nocami i dniami przebywał w grobach i na górach, krzyczał i uderzał w siebie kamieniami. Widząc Jezusa z daleka, przybiegł i oddał Mu pokłon. Krzyczał donośnym głosem: „Co mam z Tobą wspólnego, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!”. Mówił mu bowiem: „Duchu nieczysty, wyjdź z tego człowieka”. Zapytał go: „Jak ci na imię?”. Odpowiedział: „Na imię mi Legion, bo jest nas wielu”. I prosił Go usilnie, aby ich nie wypędzał z tej krainy. A pasła się tam na zboczu góry wielka trzoda świń. Błagały Go duchy nieczyste: „Poślij nas w te świnie, abyśmy mogli w nie wejść”. I zgodził się. Wtedy duchy nieczyste opuściły człowieka i weszły w świnie. A trzoda licząca około dwóch tysięcy sztuk ruszyła po urwistym zboczu w dół do jeziora i utonęła w jeziorze. Ci, którzy paśli świnie, uciekli i opowiedzieli o tym w mieście i po wioskach. Ludzie przyszli więc zobaczyć, co się stało. Kiedy przybyli do Jezusa, zobaczyli, że opętany, który miał w sobie Legion, siedzi w ubraniu i jest przy zdrowych zmysłach. I ogarnął ich lęk. Wtedy naoczni świadkowie opowiedzieli im, co się stało z opętanym, a także o świniach. Zaczęli Go więc błagać, aby odszedł z ich krainy. Gdy wsiadał do łodzi, ten, który był opętany, prosił Go, aby mógł przy Nim zostać. Lecz On się nie zgodził. Powiedział do niego: „Wracaj do domu, do swoich, i opowiadaj im, co Pan ci uczynił i jak się nad tobą zmiłował”. Odszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu o tym, co Jezus dla niego uczynił, a wszyscy się dziwili.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24