Wiele gatunków zwierząt przekazuje sobie informacje za pośrednictwem sygnałów chemicznych wydzielanych przez komórki ciała. Nie wiadomo jednak czy i w jakim zakresie sygnalizacja chemiczna odgrywa rolę w komunikacji między ludźmi.
Aby to sprawdzić Gun Semin i jego zespół z Uniwersytetu w Utrechcie (Holandia) zebrali próbki potu od mężczyzn, którzy oglądali film wywołujący bądź strach, bądź uczucie obrzydzenia. Aby uniknąć błędów panowie musieli postępować zgodnie ze ścisłymi instrukcjami naukowców. Przez dwa dni poprzedzające zbieranie próbek nie wolno im było palić, angażować się w zbyt intensywne ćwiczenia i spożywać aromatycznego jedzenia czy alkoholi. Mieli również używać bezzapachowych produktów higieny osobistej i środków myjących dostarczonych przez eksperymentatorów.
Następnie, próbki potu panów zaprezentowano kobietom, u których rejestrowano zmiany w mimice twarzy, śledzono ruchy gałek ocznych oraz analizowano z jakim natężeniem próbują identyfikować bodźce sensoryczne z otoczenia.
PAP