Opolskie gościło Międzynarodowy Turniej Rycerski

2012-05-06, 18:02
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Pod Byczyną (powiat kluczborski) spotkali się uczestnicy Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego. Impreza odbyła się już po raz osiemnasty. Zjechało na nią prawie 400 członków bractw rycerskich z dziewięciu państw Europy.

Do drewnianego rycerskiego grodu w Biskupicach pod Byczyną nad zalewem Brzózki przybyli członkowie bractw rycerskich z Czech, Słowacji, Austrii, Niemiec, Litwy, Łotwy, Ukrainy, Białorusi i Polski. W sumie - jak wyliczył kasztelan grodu Andrzej Kościuk - około 400 wojów. Znacznie więcej zjawi się natomiast widzów, którzy zjadą pod Byczynę w sobotę i niedzielę by poczuć się jak w średniowieczu. "Na każdy nasz turniej przyjeżdża po kilkanaście tysięcy osób" - powiedział Andrzej Kościuk.

W programie dwudniowej imprezy były m.in. turnieje – łucznictwa, w rzucie nożem, toporem i włócznią, pokazy tańca brzucha, walk i artylerii, pokaz konny, a także pokaz katowski - jak zapewnił Kościuk - najbardziej mrożące krew w żyłach widowisko tego turnieju. "Dlatego robimy je po zmroku, kiedy już dzieci pójdą spać" - wyjaśnił. - "Będzie ucinanie rąk złodziejaszkom, nabijanie na pal czarownic i wbijanie haków złoczyńcom. Wszystko rzecz jasna bezpiecznie".

Podczas dwudniowego turnieju w grodzie pod Byczyną odbyły sie też koncerty muzyki dawnej, pokaz mody średniowiecznej, warsztaty kaligrafii, czerpanie papieru, nauka pisania gęsim piórem, nauka tkactwa i tańca średniowiecznego. Będzie też okazja, by posmakować rycerskiej strawy - mięsiw wszelakich, grochu, fasoli i kaszy ze skwarkami.

Prócz tego w grodzie rozstawili się kupcy i rzemieślnicy w liczbie około sześćdziesięciu. "Na straganach można kupić naturalne tkaniny, biżuterię, sprzęt rycerski i całą masę pamiątkowych gadżetów dla dzieci" - opowiedział kasztelan grodu.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 3 lutego 2025
    Św. Błażeja, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Mk 5, 1-20

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Jezus i uczniowie przybili do brzegu, do krainy Gerazeńczyków. Kiedy wychodził z łodzi, nagle wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego. Mieszkał on w grobach i nikt nie mógł go już związać, nawet za pomocą łańcucha. Wiele razy wiązano go bowiem powrozami i łańcuchami, ale rozrywał łańcuchy i zrzucał z siebie powrozy, i nikt nie był w stanie go poskromić. Całymi nocami i dniami przebywał w grobach i na górach, krzyczał i uderzał w siebie kamieniami. Widząc Jezusa z daleka, przybiegł i oddał Mu pokłon. Krzyczał donośnym głosem: „Co mam z Tobą wspólnego, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!”. Mówił mu bowiem: „Duchu nieczysty, wyjdź z tego człowieka”. Zapytał go: „Jak ci na imię?”. Odpowiedział: „Na imię mi Legion, bo jest nas wielu”. I prosił Go usilnie, aby ich nie wypędzał z tej krainy. A pasła się tam na zboczu góry wielka trzoda świń. Błagały Go duchy nieczyste: „Poślij nas w te świnie, abyśmy mogli w nie wejść”. I zgodził się. Wtedy duchy nieczyste opuściły człowieka i weszły w świnie. A trzoda licząca około dwóch tysięcy sztuk ruszyła po urwistym zboczu w dół do jeziora i utonęła w jeziorze. Ci, którzy paśli świnie, uciekli i opowiedzieli o tym w mieście i po wioskach. Ludzie przyszli więc zobaczyć, co się stało. Kiedy przybyli do Jezusa, zobaczyli, że opętany, który miał w sobie Legion, siedzi w ubraniu i jest przy zdrowych zmysłach. I ogarnął ich lęk. Wtedy naoczni świadkowie opowiedzieli im, co się stało z opętanym, a także o świniach. Zaczęli Go więc błagać, aby odszedł z ich krainy. Gdy wsiadał do łodzi, ten, który był opętany, prosił Go, aby mógł przy Nim zostać. Lecz On się nie zgodził. Powiedział do niego: „Wracaj do domu, do swoich, i opowiadaj im, co Pan ci uczynił i jak się nad tobą zmiłował”. Odszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu o tym, co Jezus dla niego uczynił, a wszyscy się dziwili.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24