Powieść to ujmująca i czuła historia, prawdziwy wyciskacz łez. Autor serwuje nam przewrotną opowieść opartą na najsłynniejszej celtyckiej legendzie o Tristanie i Izoldzie. Swoich słynnych zakochanych umieszcza w różnych epokach – średniowiecznej litewskiej wiosce, masońskiej loży czy na legendarnej amerykańskiej drodze 66. Wszędzie ich miłość jest wciąż taka sama – rozkwita na przekór nienawiści i uprzedzeniom. Niestety, tak samo jak w średniowiecznym micie – wiedzie do tragicznego końca: zakochani nigdy nie mogą być razem.
Czy miłość może być jednak silniejsza niż przeznaczenie?