„Przede wszystkim kocham ludzi. Nie mam w sobie złości ani nienawiści. To powoduje, że człowiek się kurczy. A jak się kurczy, to się marszczy. Życzę ludziom dobrze, chcę żeby wszystkim powodziło się w życiu i byli szczęśliwi" - opowiada Kasprzyk PAP Life o filozofii, jaką przyjęła.
By dowiedzieć się, jak zachować harmonię w życiu, niedawno zaliczyła nawet warsztaty ho'oponopono, prowadzone przez Maka'alę Yatesa, rdzennego Hawajczyka.
Czym jest ho'oponopono? „To starożytna hawajska sztuka uzdrawiania umysłu, ducha i ciała poprzez pracę z emocjami i nad oczyszczeniem relacji z innymi ludźmi. Ta filozofia uczy, jak funkcjonować z innymi ludźmi bez agresji. To jedyny sposób na uzdrowienie świata. Jeśli ktoś mówi, że jesteś głupi, nie odpowiada się, że ten ktoś jest kretynem. Tylko odwrotnie: 'Aloha to znaczy kocham cię'. Powinniśmy oderwać złą przeszłość i emocje z korzeniami, bo jeśli będziemy w tym tkwili, nie pójdziemy dalej" – wyjaśnia aktorka.
Pozytywne emocje towarzyszą jej też kolejnemu projektowi aktorskiemu. Głos Ewy Kasprzyk usłyszymy w filmowej wersji przygód Pszczółki Mai. „Ten film jest tak szalenie przyjazny, nie ma w nim w ogóle przemocy. Współczesny świat mediów jest tak nafaszerowany agresją, katastrofami, wypadkami, że odbija się to na tym, jak zachowujemy się w relacjach z innymi ludźmi. 'Pszczółka' będzie natomiast dla widzów - i tych małych, i tych dużych - kojącym balsamem" – uważa Kasprzyk.
Animacja "Pszczółka Maja. Film" trafi do polskich kin 26 września. (PAP Life)