Nowa szczepionka może być przechowywana w temperaturze pokojowej. Dzięki temu, będzie mogła trafić do najbardziej odległych zakątków świata.
Zespół uczonych kierowany przez Michinori Koharę opiera się na jednej z najbardziej udanych szczepionek w historii ludzkości – chroniącej przed ospą prawdziwą. Naukowcy chcą wykorzystać szczep wirusa krowianki, który nie wywołuje choroby, a niektóre jego elementy zostały zastąpione białkami S charakterystycznymi dla SARS-CoV-2.
Eksperymentalna szczepionka Kohary wywołuje mniej skutków ubocznych w porównaniu z innymi preparatami dostępnymi na rynku. To dlatego, że niepatogenny szczep użyty w szczepionce nie ma możliwości replikacji u ssaków i wywołuje mniej reakcji niepożądanych.
Badania kliniczne z udziałem ludzi rozpoczną się najwcześniej w 2023 r., więc komercyjnego zatwierdzenia nie powinniśmy się spodziewać wcześniej niż w 2024 r.
Na podst. interia.pl