Domowy płyn do mycia okien – otrzymujemy po wlaniu do 2,5 litra wody soku wyciśniętego z jednej cytryny. Kwas zawarty w cytrynie ma właściwości czyszczące, wybielające i odświeżające. Zamiast cytryny możemy też użyć octu lub denaturatu.
Rękawiczki zamiast szmatki – naciągniętymi na dłoń bawełnianymi rękawiczkami bardzo wygodnie ściera się kurze, szczególnie z trudno dostępnych miejsc. Świetnie nadają się do czyszczenia żaluzji. Potem listewki warto spryskać środkiem, który chroni przed kurzem.
Najlepsza polerka do szyb to... papierowy filtr do kawy! Jest idealny do polerowania okien (a także luster) i – co ważne – nie zostawia na szkle kłaczków!
Sprawdzony trik na pożółkłe firanki – wystarczy przed praniem zamoczyć je w roztworze sody (250 g na 10 litrów wody) czy soli (500 gramów na 10 litrów wody). Można też dodać do prania paczuszkę proszku do pieczenia.
Zmywacz do paznokci na odciski palców – lepkie ślady pozostawione na szkle przez dziecięce rączki usuniemy miękką ściereczką nasączoną zmywaczem do paznokci. Odciski palców ze szkła zejdą także po przetarciu ich gąbką zmoczoną w roztworze wody i spirytusu. Dokładnie wycieramy bawełnianą ściereczką, wykonując koliste ruchy.
Stare gazety najlepsze na smugi – zamiast specjalnych, drogich ściereczek do polerowania szyb i luster możemy użyć starych gazet. Sprawdzają się równie dobrze. Likwidują smugi i nic nie kosztują.
Najszybszy sposób na umycie okien – okna myjemy od wewnątrz ruchami poziomymi, a od strony zewnętrznej pionowymi. Albo odwrotnie. Dzięki temu od razu wiemy, po której stronie powstały smugi, a to pomaga zaoszczędzić mnóstwo czasu. Poza tym niepotrzebnie się nie napracujemy.
„Rota”