Żeby móc latać, mięsożerne dinozaury musiały zmniejszyć rozmiar ciała i wydłużyć przednie kończyny, które przekształciły się w skrzydła. Zdaniem naukowców z University of Bristol, stało się to co najmniej 20 mln lat wcześniej niż pojawił się słynny „praptak” archeopteryks. Dzisiaj wiadomo, że był to zaledwie jeden z wielu latających dinozaurów.
Jak dowodzą badacze, kluczowe zmiany w rozmiarze ciała pojawiły się w tym samym czasie u grupy Paraves, które żyły 160-120 mln lat temu.
Niewielki rozmiar i ciężar ciała, które umożliwiają latanie, występowały u dużej liczby tych niewielkich dinozaurów. Były one lekkie i posiadały różnego rodzaju skrzydła. Większość tylko szybowała lub opadała jak na spadochronie, ale nie łopotała skrzydłami, czyli nie była zdolna do samodzielnego lotu.
Spośród tej grupy „lotników” prawdopodobnie tylko ptaki wykształciły umiejętność samodzielnego lotu.
Niemniej z badań wynika, że niewielki rozmiar ciała i długie skrzydła pojawiły się na długo zanim wyewoluowały ptaki.
Artykuł ukazał się na łamach pisma „Evolution”.(PAP)