* Płyn do zmywania + 70-procentowy denaturat. Do butelki z alkoholem wlewamy kilka kropel płynu do zmywania. Zakręcamy ją i kilka razy odwracamy, tak żeby oba płyny się zmieszały. „Miksturę” nakładamy na oblodzone szyby. Możemy też dolać ją do zbiornika z płynem do spryskiwaczy i w ten sposób ochronić nasze wycieraczki przed zamarznięciem.
* Ocet + woda. Taka mieszanka na pewno pomoże nam uporać się z lodem. Nierozcieńczonego octu możemy też użyć wieczorem, przecierając nim szyby na noc. Dzięki temu rano nie zastaniemy ich oblodzonych. Trzeba jednak uważać, żeby octem nie zniszczyć lakieru samochodowego.
* Koc lub ręcznik. Możemy też walczyć z oblodzonymi szybami, wykorzystując stare koce lub ręczniki, które wszyscy mamy w domu. W jaki sposób? Wystarczy okryć nimi przednią szybę – zapobiegnie to jej zamarzaniu. Trzeba jednak pamiętać, żeby rano nie pakować użytej płachty np. na tylne siedzenie, bo w ten sposób „zalejemy” nasze auto roztapiającym się lodem.
"Rota"