„Lokalne smaki to nieodłączny element naszych podróży. Szukamy smaków niepowtarzalnych, ale typowych dla danego regionu albo odkrywamy podobieństwa dań występujących w kilku państwach. Eksplorowanie miejscowej kuchni to świetna przygoda! Spójrzmy, co pysznego oferuje nam Litwa" – piszą autorzy blogu podróżniczego Petrykivka – Anna i Michał.
Stworzyli własne TOP 7 – czyli co zjeść i gdzie tego spróbować w Wilnie?
Podróżującym po Litwie autorzy blogu polecają skosztować ser Džiugas – czyli litewski parmezan. Jak zaznaczają, w niczym nie ustępuje swojemu włoskiemu kuzynowi.
Także czarny żytni chleb z kminkiem, Porter bałtycki, kindzuk. Na liście tradycyjnych litewskich smaków nie mogło też zabraknąć cepelinów, które „w zimie miło rozgrzewają, w lecie mogą być pewnym wyzwaniem".
Autorzy polecają też ser jabłkowy, który „z mlecznymi wyrobami nie ma nic wspólnego z wyjątkiem nazwy" i Šakotis – po polsku nazywany sękaczem.
„W sklepach można jeszcze pokusić się o kupno małych, glazurowanych w czekoladzie serków i kwasu chlebowego. A czego Wy byście najchętniej spróbowali albo co Wam najbardziej smakowało?" – napisali autorzy blogu.
Cały tekst można przeczytać tutaj.