Danuta Narbut: Nie należy się poddawać

2016-09-02, 12:55
Oceń ten artykuł
(11 głosów)
Danuta Narbut: Nie należy się poddawać © Marian Paluszkiewicz

Polska Szkoła Średnia im. Joachima Lelewela w Wilnie kontynuuje walkę o swój historyczny budynek w wileńskiej dzielnicy Antokol. Walka toczy się równolegle o to, by na Antokolu nie zamknięto ostatniej szkoły mniejszości narodowych.

Liberalno-konserwatywna ekipa rządząca w Wilnie próbuje pozbawić społeczność szkolną historycznego budynku przy ul. Antokolskiej 33 i przenieść dzieci na drugi brzeg Wilii – do gmachu przy ul. Minties, w którym obecnie nie ma warunków do pobierania nauki ze względu na trwające prace remontowe.

Polacy organizowali wiece protestacyjne, prowadzą rozmowy z politykami i urzędnikami, wystosowują pisma i apele, teraz proszą o spotkanie w tej sprawie z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite, zaś jutro rano społeczność szkoły spotka się z Janem Dziedziczakiem, wiceministrem spraw zagranicznych RP.

Mimo nacisków ze strony władz rodzice i nauczyciele szkoły wierzą, że obronią szkołę na Antokolu.

***

Zamieszczamy poniżej wywiad udzielony dzisiaj dla Radia Wilno przez Danutę Narbut, prezes Wileńskiego Forum Rodziców Polskich, mamę uczniów tej placówki, która opowiedziała o najnowszych okolicznościach związanych z losami Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela w Wilnie:

Radio Wilno: Dzień dobry. O najnowszych okolicznościach związanych z losami Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela w Wilnie porozmawiamy dzisiaj z Panią Danutą Narbut, prezes Wileńskiego Forum Rodziców Polskich, mamą uczniów tej zagrożonej placówki

Dzień dobry Pani

Danuta Narbut: Dzień dobry Pani

Radio Wilno: Jakie są Pani nastroje? To jest oczywiste, że pytam o sytuację wokół szkoły im. Lelewela...

Danuta Narbut: Nastrój dwojaki. Cieszymy się, że jesteśmy na Antokolu, natomiast kwestia przenosin nie jest rozstrzygnięta ostatecznie, chociażby dlatego, że nasza sprawa w sądzie utknęła, a więc ustawowo społeczność z Antokolu ma pełne prawo pozostać w naszym budynku. Ale wczorajszy dzień przyniósł też niemiłe doświadczenia. Podczas apelu, po przeczytaniu przez rodziców listu otwartego do P. Prezydent, kierownictwo szkoły skomentowało naszą postawę w sposób obrażający, a mianowicie, że to robi garstka rodziców, która niepotrzebnie wprowadza zamieszanie. Z tym się nie zgadzamy, bo właśnie ta „garstka” nie pozwoliła 1 września przywitać na bruku, a uroczystość odbyła się w normalnych warunkach. Ta garstka, szeroko naświetlając stan rzeczy już od 8 sierpnia, sprawiła, że w poniedziałek dzieci nie będą pobierały nauki w remontowanych pomieszczeniach, w bałaganie i chaosie, a doczekają zakończenia remontu. Ta garstka nie zmieniła zdania ze strachu czy przymusu, tylko dążyła, dąży i na pewno będzie dążyć do sprawiedliwości. Boli okropnie, kiedy krzywdzeni są ci, którzy od samego początku walczyli i byli razem w każdej chwili, dniem i nocą. Kiedy omawiały się pierwsze kroki w drodze do miana gimnazjum, podawało się do sądu, zbierało się podpisy, układało się listy do różnych instytucji państwowych. I teraz kosztem swoistej zdrady jesteśmy tak bardzo poniżani. To jest niesprawiedliwe, to jest nieuczciwe. Osobiście ucierpiałam najbardziej, bo synek pójdzie się uczyć w drugą zmianę i życie rodziny musi się zmienić i, zaczynając od nauczania pozalekcyjnego, kończąc pracami moimi i męża, ale wcale nie żałuję tego, co robiłam, robię i na pewno robić będę! Bo pozostała społeczność, na szczęście, ma należyte warunki, nie pobierają nauki w remontowanych pomieszczeniach, lecz staraniami stanowczych rodziców zostali w murach, gdzie zapewniono czystość, porządek, żadnego kurzu i hałasu. A walczyć będziemy i dalej, do zwycięstwa.

Radio Wilno: Ilu ostatecznie rodziców jest za tym, by stać na swoim i nie oddać budynku na Antokolu?

Danuta Narbut: Nie stawiamy za cel liczyć, ilu nas, każdy rodzic jest ważny i wsłuchujemy się w zdanie każdego rodzica.

Podam przykład, bo jest bardzo wyraźny. 26 sierpnia, podczas spotkania w budynku przy ul Minties, rodziców było ponad pięćdziesiąt, muszę zaznaczyć, że to tylko jedno z wielu naszych spotkań, wszyscy niemal jednym głosem mówili o tym, że nie wyjdziemy do niewyremontowanego budynku i dzieci nie będziemy narażać, a i przyszłość musimy omawiać wspólnie, cała społeczność razem. Niemal, bo jedna osoba miała odmienne zdanie, tylko jedna z ponad pięćdziesięciu.

Radio Wilno: Mimo różnego rodzaju trudności wierzycie, że zwycięstwo będzie po Waszej stronie?

Danuta Narbut: O tak! Nie dla ścian, to rzecz drugorzędna, dla dzieci, dla przyszłości, dla poczucia godności, dla sprawiedliwości. A mam dowody na to. Przypomnijmy sobie rok 2011, wmawiało się wówczas, że w Wilnie mogą działać tylko dwa gimnazjum. A teraz mamy 4: wspaniała Mickiewiczówka, Jan Paweł II, Kraszewski, również Gimnazjum w Grzegorzewie. Każda ta placówka ma swój charakter, swoją twarz, pokaźne osiągnięcia. O czym świadczą sondaże, wyniki egzaminów czy zwycięstwa w olimpiadach oraz konkursach. Czy któraś nie zasługuje na przyszłość? Nie, bo każda zasługuje na przyszłość i to właśnie zawdzięczając też w dużej mierze rodzicom. Dążyli i zwyciężyli. Wiec nie należy się poddawać, postawa rodziców, mimo że przeszkadza dla kierownictwa naszej szkoły, mimo że jest deptana, jest twarda.

Radio Wilno: Jaki następny krok poczynią Państwo, by być bliżej zwycięstwa?

Danuta Narbut: W sobotę, 3 września, o godzinie 9,00 odbędzie się spotkanie Wiceministra Spraw Zagranicznych Polski z przedstawicielami naszej szkoły. Spotkanie zorganizowane, ponieważ naszym pytaniem zainteresowały się najwyższe władze Polski i Litwy. Przypomnę, iż na temat naszej szkoły w zeszłym tygodniu rozmawiał Mer miasta i Ambasador Polski w Wilnie oraz na spotkaniu Prezydentów Polski i Litwy Pan Andrzej Duda mówił o problemach oświaty polskiej na Litwie, a konkretnie podjął pytanie o naszą szkołę, o szkołę Lelewela. Dlatego też sporządziliśmy list otwarty do Prezydent Litwy Dalii Grybauskaite.

Radio Wilno: Który został odczytany wczoraj podczas apelu z okazji 1 września

Danuta Narbut: Tak

Radio Wilno: Jakie są główne przyczyny, główne powody, by zostać na Antokolu?

Danuta Narbut: Dzisiaj pominę historię, tradycje, dorobek słynnej Piątki, choć to jest znaczące dla wszystkich, a nawet dla całej edukacji polskiej na Litwie, natomiast podam argument obiektywny i arcyważny.

Wilno i Antokol ma dużo wolnych lokali, właścicielem, oczywiście, jest samorząd, te budynki mogą służyć do edukacji, i dlatego problem pomieszczeń progimnazjum antokolskiego należy rozstrzygać nie kosztem dzieci z Lelewela przy Antokolskiej. To jest jednoznaczne.

W roku szkolnym 2016/2017 nasza szkoła ma trzy klasy zerowe, dwie polskie jedną rosyjską. Jedna polska zdróweczka sformowana w Wiwulskim, druga polska zeróweczka sformowana w Lelewelu na Antokolu. To znaczy, że w przyszłości byłyby dwie klasy pierwsze, za kilka lat dwie klasy piąte, za kilka lat dwie klasy 10. Gdyby doszło do przenosin, to w przyszłości dwóch klas zerowych widocznie nie będzie. A to znaczy, że w przyszłości nie będzie i dwóch klas pierwszych, i dwóch klas piątych itd. To prosta matematyka, ale tak ważna. Nie będziemy mogli liczyć na zwiększenie uczniów.

W dodatek: na przykład już niestety złączona piąta klasa polska dziś liczy 29 osób, i jeśli ktoś zainteresuje się naszą szkołą, a tak na pewno się stanie, bo kierunek, który wybraliśmy, jest naprawdę ciekawy i jeśli ktoś wybierze go i dojdzie, to podzielić klasy zgodnie z aktami prawnymi nie da się, bo budynek przy ul. Minties nie jest gumowy. Jest rozliczony na mniejszą ilość dzieci niż mamy teraz.

Radio Wilno: Pani Danuto, niewygodne pytanie. Dlaczego, jak Pani uważa, Pani dyrektor tak bezwzględnie zmieniła zdanie?

Danuta Narbut: Najlepiej zapytać o to Panią Zubel, bo to ona zmieniła, my – nie. Tylko te same pytanie padało ostatnio bardzo często wśród rodziców, wśród nauczycieli, a nawet wśród znajomych. Trudno się dziwić, bo jedną szkołą kierować łatwiej niż dwoma, a w dodatek budynek przy Minties prawdopodobnie za kilka miesięcy będzie ładny. Na pewno są jeszcze inne przyczyny, ale ja osobiście i też inni rodzice nie wierzymy już teraz w szczerość Pani Zubel, kiedy mówi, że dba o dobro dzieci, mamy powody nie wierzyć i nie wierzymy.

Radio Wilno: Jak Pani skomentuje oświadczenie Rady Pedagogicznej i Rady szkoły w sprawie sytuacji, w jakiej znalazła się placówka.

Danuta Narbut: Cieszę się, że była założona strona na Facebooku. Tak głośno mówiliśmy przez cały sierpień o tych problemach i nauczyciele na własne oczy we wtorek, 30 [sierpnia], przekonali się, że wejść do tego budynku nie można i nauka w tamtym budynku jest niemożliwa, więc podjęli taką decyzję. Natomiast na stronach internetowych podawany tekst jest tekstem medialnym, spodziewamy się jednak otrzymać tekst oficjalny. Rano sprawdzałam na stronie szkoły: tekstu oficjalnego nie było, przez dziennik elektroniczny również informacji nie podano. Ciekawi nas też protokół, a nawet protokoły, ponieważ oświadczenia były przyjęte i we wtorek, 30 sierpnia, i w środę, 31 sierpnia. Ale myślę, że sprawozdanie, jak tego wymagają akty prawne, o przyjętych oświadczeniach dla społeczności rodzicielskiej przedstawi też Rada szkoły w najbliższym czasie.

Radio Wilno: Pani Danuto, kilka słów do rodziców

Danuta Narbut: Wczoraj rodziców też zdziwiło, że na apelu była policja. Nie przypominam sobie, by któregoś roku policja opiekowała się inauguracją nowego roku szkolnego w Lelewelu. Nie przemawiali, więc też nie byli jako goście.

W tym momencie chcę przypomnieć słowa świętego Jana Pawła II „Nie lękajcie się”, a od siebie dodam: bądźmy silni, bądźmy razem. Mało kto wierzył, że zostaniemy na Antokolu, a jednak jesteśmy! Jak na długo - zależy od nas! Tylko od nas. W 2013 roku, kiedy pierwszy raz padła propozycja o tym, że Lelewel może zostać gimnazjum o kierunku inżynieryjnym, też mało kto wierzył, że tak się stanie. A jednak osiągamy to i na pewno niedługo Lelewel będzie długim gimnazjum. Jeszcze raz dla Rodziców i Nauczycieli: cierpliwości, pogody ducha. Bądźmy razem!

Radio Wilno: Pani Danuto, bardzo dziękuję za przybycie do studia Radia Wilno i za podzielenie się najnowszymi informacjami na temat przyszłości Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela w Wilnie i jej uczniów. Bardzo dziękuję

Danuta Narbut: Dziękuję bardzo

Radio Wilno: Przypominam, że gościem dzisiejszej Rozmowy Dnia była Pani Danuta Narbut, prezes Wileńskiego Forum Rodziców Polskich, mama uczniów Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela w Wilnie.

Media

Komentarze   

 
#29 archeo 2016-09-08 12:11
Co do oświaty,
wypada zaproponować w pierwszej kolejności:

1* Status placówek mniejszości narodowych dla polskich placówek oświatowych i kulturowych i związane z tym przywileje (jak odpowiednio u Litwinów w RP)

2* Przywrócenie obowiązku egz. z jęz.ojczystego na maturze i liczenie się oceny do średniej ocen na egz. dojrzałości(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

3* Przekazanie wszystkich publicznych placówek oświatowych(w tym tzw. szkół powiatowych-rządowych), przedszkoli,domów dziecka, pod zarząd demokratycznie wybranym samorządom(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

4* Oficjalne zezwolenie na symbolikę narodową w szkołach i na zewnątrz szkół (flaga, godło państwowe, hymn)(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

5* Dokumentacja szkolna w jęz. ojczystym(jak wolno Litwinom w RP)

6* W dzienniczkach uczniów w rubryce jęz. ojczysty – język polski, a nie jak dotąd litewski,a polski jako jęz. obcy(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

7* Identyczne zasady finansowania szkół i przedszkoli poprzez samorządy, taki sam poziom koszyka ucznia (150-300% jak odpowiednio u Litwinów w RP).

8* Zerwanie ze skandalicznym tworzeniem konkurencyjnych szkół litewskich (dodatkowo poza już istniejącymi samorządowymi) na terenach, gdzie zwarcie zamieszkują Polacy(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

9* Wybudowanie sieci szkół i przedszkoli na terenach, gdzie żyją Polacy, a nie mają w ogóle dostępu do polskich przedszkoli i szkół(dotyczy między innymi Kowna, Kowieńszczyzny, Laudy, Suwalszczyzny, Janowa, Kłajpedy i każdego większego miasta na LT,gdzie żyją Polacy(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

10* Pedagodzy mogą się kształcić w kraju macierzystym i tam zdobywać dyplomy(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

11* Dodatki finansowe dla pedagogów pracujących w placówkach mniejszości narodowych(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

12* Możliwość przerzucania koszyczka uczniów(jak odpowiednio u Litwinów w RP)

13* Najważniejsze decyzje pozostawia się rodzicom, środowiskom szkolnym, organizacjom mniejszości, samorządom (jak odpowiednio u Litwinów w RP)

14* W szkołach litewskich(na całej Lietuvii jako język obcy (na życzenie) język polski(jak litewski, na życzenie,w szkołach polskich w RP)

15* Tłumaczenie wszystkich podręczników i ćwiczeniówek na język polski.

16* Wzięcie poprawki na otoczenie, w którym żyją uczniowie obu mniejszości.W Polsce język litewski jako pomocniczy, dwujęzyczność nazw ulic, miejscowości i wszelkiej informacji.Każdy może sobie wywiesić litewską flagę i z nią się przespacerować itd.
Na Litwie zakazy,nakazy, sądy, nagonka medialna,kary pieniężne.
Litewski uczeń w RP wychodząc ze szkoły widzi litewską nazwę ulicy,po litewsku reklamy w sklepach,po litewsku informację turystyczną,po litewsku menu w restauracjach i kawiarniach,napisy na pomnikach narodowych bohaterów.Jak spojrzy do swojej legitymacji szkolnej, to wolno mu tam mieć swoje litewskie imię i nazwisko.
A co widzi polski uczeń po wyjściu ze szkoły? Jeżeli zobaczy jakiś napis po polsku, to jest on nielegalny i obłożony grzywnami

17* Należy koniecznie dokonać rzetelnej analizy treści podręczników historii,wychowania obywatelskiego i geografii. Tam nie może być siania nienawiści do polskości i historycznych kłamstw.


Żądamy:

- odwołania zapisów przyjętej Ustawy o oświacie oraz programów kształcenia ogólnego, dotyczących kształcenia mniejszości narodowych;

- rezygnacji z ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego ojczystego i państwowego na maturze;

- przywrócenia egzaminu z języka polskiego ojczystego na listę egzaminów obowiązkowych na maturze;

- rezygnacji z dyskryminującego postulatu zachowania szkoły litewskiej kosztem polskiej.

ps.
Te żądania są, jak na skalę problemu, bardzo minimalistyczne.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#28 archeo 2016-09-08 12:01
Swego czasu, przed kilku już laty, internauta Kimicic sporządził tabelkę porównawczą. Warto ją przypomnieć, bo - niestety - nic nie straciła na aktualności.

PORÓWNANIE SYTUACJI MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH
W POLSCE I NA LIETUVII

1* Ustawowa ochrona mniejszości narodowych
Polska – TAK ; Lietuva – NIE

2* Język mniejszości narodowej jako lokalny język urzedowy
Polska – TAK ^ ; Lietuva – NIE

3* Pisownia nazwisk w orginalnej pisowni mniejszości narodowych
Polska – TAK ; Lietuva – NIE

4* Dwujęzyczne napisy z nazwami miejscowości i ulic
Polska – TAK ^ ; Lietuva – NIE ^^

5* Używanie języka mniejszości narodowej w życiu publicznym
Polska – Nie ma problemów; Lietuva – Są problemy^^^

6* Przedszkola, szkoły, domy dziecka mają status placówek mniejszości narodowych
Polska – TAK ; Lietuva – NIE

7* Finansowanie dla szkół mniejszości narodowych
Polska - 150-300 % ; Lietuva – 115 %

8* Obowiązkowy egzamin maturalny z języka ojczystego i wliczenie oceny z niego do średniej na świadectwie dojrzałości
Polska – TAK; Lietuva – NIE
(zlikwidowany prze władze LT)

9* Dotowanie przez państwo podstawowych mediów mniejszości narodowych
Polska – TAK; Lietuva - NIE

10* Próg wyborczy obowiązuje partie mniejszości narodowych
Polska – NIE ; Lietuva – TAK
(wprowadzony prze władze LT)

11* Problemy ze zwrotem skolektylizowanej ziemi na rzecz mniejszości narodowej ^^^^
Polska – Nie ma problemu; Lietuva – Istnieją problemy
-------------------------------------------------------------------------------
^ dotyczy gmin, w których mniejszość narodowa stanowi minimum 20% populacji
^^ zakaz używania dwujęzycznych napisów z nazwami miejscowości, zakaz używania dwujęzycznych napisów z nazwami ulic; do niedawna także tych umieszczanych na posesjach prywatnych, za co nakładano kary grzywny
^^^ zakaz używania dwujęzycznych napisów informacyjnych, np.tablic z trasami autobusowymi lub dwujęzycznych szyldów sklepowych; nakładanie kar grzywny.
^^^^ w Polsce problem zasadniczo nie dotyczy mniejszości litewskiej. Na Lietuvii problem dotyczy mniejszości polskiej, a w dodatku funkcjonuje zapis prawny, pozwalający na przenoszenie ziemi.Przenosiny ziemi pozwalają na przeniesienie aktu własności z ziemi będącą faktyczną spuścizną przodków zainteresowanej osoby na ziemię w dowolnym punkcie kraju.Zapis ten doprowadził do masowegom osadnictwa i przejmowania przez litewskich przybyszy ziemi w okolicach Wilna, należnej przedstawicielom mniejszości polskiej. Doprowadziło to też do zmian narodowościowych na terenach zwarcie zamieszkiwanych przez rdzenną mniejszość polską, jej rozproszenia i do znacznego wzbogacenia się litewskich osadników kosztem ludności polskiej.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#27 Rafał 2016-09-07 13:20
Idzie wszystko w tym kierunku, by nas wynarodowić; by uszczuplić korzystanie z języka polskiego i zepchnąć nas na bok
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#26 N.M. 2016-09-07 01:20
Nie należy się poddawać, postawa rodziców, mimo że przeszkadza dla kierownictwa naszej szkoły, mimo że jest deptana, jest twarda.
Taka postawa mi się podoba, imponuje mi twardy upór rodziców, by bronić zasłużonej dla polskości szkoły.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#25 sitwa 2016-09-06 18:49
To ta sama sitwa liberalno - konserwatywna, która gdy rządziła, wprowadziła w 2011 roku fatalną ustawę oświatową, co znacząco pogorszyło sytuację szkół mniejszości narodowych. Poolska społeczność zebrała wtedy ponad 60 tysięcy podpisów protestu, co na skalę Litwy jest ilością olbrzymią, ale władze państwowe (rząd i prezydent) oczywiście całkowicie zignorowały głos ludzi. Bo przecież niszczenie polskości jest nieoficjalną lietuviską doktryną polityczną.
Polacy na Litwie wspaniale walczyli o uratowanie szkół, organizowali wielkie wiece, marsze, pisali listy protestu, nawet na rozpoczęcie roku szkolnego w 2011 roku zorganizowali strajk szkolny, na wzór tego z wrześni przeciw germanizacji 100 lat temu. Wtedy do Wilna przyjechał premier Tusk, pod Ostrą Bramą obiecywał pomyślne rozwiązanie, wyjechał... a wszystko potoczyło się zgodnie z lietuviskim scenariuszem.
Teraz liberałowie i konserwatyści kontynuują próbę zniszczenia zasłużonych szkół, prawdziwych bastionów polskości, w Wilnie.
Społeczność szkolna, rodzice i uczniowie są zdeterminowani, by bronić wspaniałej szkoły im. Lelewela i nie oddać historycznego budynku, utrzymywanego i remontowanego za polskie pieniądze, na szkołę lietuviską. Nie damy się lietuviskiej przemocy, szantażowi i kłamstwu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#24 Alegoria 2016-09-05 10:26
Pani Danuto nie poddamy się!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#23 Filip S. 2016-09-03 14:24
Cytuję Antoni:
Podczas spotkania z Grybauskaite Prezydent Andrzej Duda mówił o problemach oświaty polskiej na Litwie, dopytywał o szkołę Lelewela. Oczywiście biuro prezydent Litwy utaiło informacje na temat tych rozmów. Dlatego społeczność szkolna wystosowała list otwarty do prezydent Litwy o ustosunkowanie się do sprawy.


Cenzura jak za bolszewika...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#22 A.M. 2016-09-02 21:35
Próba zawłaszczenia budynku polskiej szkoły i oddania go szkole litewskiej to skandal i grabież w biały dzień.
Gdyby spełnić szantaż Simasiusa, to wielka część miasta, prestiżowa dzielnica Antokol, zostanie całkowicie pozbawiona polskiej szkoły.
A za na Żyrmunach dwie szkoły byłyby blisko siebie, Lelewel i Syrokomla, więc z czasem może zaistnieć ryzyko kolejnej “optymalizacji” a w efekcie likwidacja jednej z tych szkół.
Bezczelność liberalno-konserwatywnych władz miasta Wilna jest potężna.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 Kamil Maurys 2016-09-02 21:19
I dlatego ZW teraz odwraca kota ogonem, bo to oni promując Simasiusa pośrednio przyczynili się do tej skandalicznej sytuacji.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 Koszmarowski 2016-09-02 21:13
Do Artema.
Nie wiem z jakimi osobami rozmawiała p. Danuta, ale społeczność Wiwulskiego chce wrócić do swojej szkoły, a nie uczyć się w dwie zmiany. Na radzie pedagogicznej 80% nauczycieli było za przenosinami do wyremontowanego budynku.
Do do Koszmarowski.
Nie wiem kto to jest Radczenko i co on pisze, ale od niektórych komentarzy rzygać się chce.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 26 kwietnia 2024 

    J 14, 1-6

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie pozwólcie, aby wasze serca były wstrząśnięte. Wierzycie w Boga i we Mnie wierzcie. W domu mego Ojca jest wiele mieszkań; gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Teraz idę tam, aby przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, to znowu powrócę i zabiorę was do siebie, abyście byli tam, gdzie Ja jestem. A znacie drogę tam, dokąd idę”. Na co rzekł Tomasz: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?”. Jezus mu odpowiedział: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24