Przemytnicy przeciwko straży granicznej: gdzie szukać prawdy?

2015-09-02, 17:12
Oceń ten artykuł
(2 głosów)
Gintarė Pugačiauskaitė Gintarė Pugačiauskaitė © L24.lt

Krew, strzelanina i śmierć wstrząsają społeczeństwem mocno, ale na krótko. I kiedy 27 sierpnia od kul funkcjonariuszy straży granicznej w pobliżu Druskiennik zginął młody chłopak, ludzie nie smucili się długo. Gdyż zaczęli się irytować. Niektórzy złościli się na przemytników, inni – na niecelnego pogranicznika. Wtedy zawrzało pomiędzy zwolennikami straży granicznej i przemytników. Wreszcie pogniewali się wszyscy, ponieważ opinie większości były różne.

Wygląda na to, że jedno złe wydarzenie niczym echo wywołuje w społeczeństwie coś znacznie gorszego. Zaledwie media doniosą, że w kraju doszło do tragedii, jeszcze większy koszmar zaczyna wrzeć w głowach ludzi i sieciach społecznych. W rzeczywistości jedna kula, a dziesiątki –wśród natrętnych, agresywnych komentatorów, za wszelką cenę przekonujących o swoich prawdach.

Jeszcze smutniej, że ludzie bardzo lubią dokonywać podziałów, łączyś się w grupy: mający rację – niemający racji, dobrzy – źli. Wydaje się, że bez stałej akceptacji otaczających, ich poparcia, przynależności do określonej grupy, nie da się przetrwać.

Gdy jeden komentator napisze: „Dobrze, że pasożyt-przemytnik został zastrzelony, wszystkich przestępców powinno się strzelać!" i nieoczekiwanie odnajduje jeszcze dwudziestu zwolenników kary śmierci, to zaczyna czuć się jako wszechmogący sprawiedliwy.

Ale liczba „lajków" na Facebooku nie jest kryterium prawdy! Niektórzy aktywiści przestrzeni publicznej po prostu powtarzają to, z czym zgadza się większość, w istocie przeżuwając cudze opinie. Dlaczego? Ponieważ bardziej niż kuli w plecy, funkcjonariuszy służb granicznych i przemytników ludzie boją się samotności, wykluczenia, braku poparcia. Oczywiście, przyjemnie jest potępić, zbesztać pogranicznika lub poległego młodego człowieka – rzekomego przemytnika.

Jeszcze przyjemniej prowadzić spory słowne w sieciach społecznych, wyjaśniając, kto ma rację. Ale wszyscy ci, którzy popierają jedną albo drugą stronę, niech się dobrze zastanowią: w zasadzie nie ma tu żadnych ofiar i winnych. Bo, moim zdaniem, zarówno funkcjonariusz straży granicznej, który posłał śmiertelną kulę, zarówno zabity młody człowiek – mają wiele podobieństw.

Obaj wyraźnie przecenili swoje możliwości. Jeden myślał, że nie mogą go złapać, drugi uważał, że nie może spudłować. Oboje nie zatrzymali się w czas. Dopóki rzekomi przemytnicy wciskali pedał gazu, funkcjonariusz straży granicznej nacisnął spust. I jeden, i drugi chcieli dogodzić grupom, do których należą. Chłopak prawdopodobnie miał nadzieję doczekać się wsparcia swoich towarzyszy, a funkcjonariusz straży granicznej nie chciał okazać słabości przed kolegami.

I obaj bohaterowie tej historii wyraźnie niezbyt cenili własne życie. Jeden wiedział, że może zginąć, inny zrozumiał, że może zabić. Nie zważając na to oboje przekroczyli granicę.

Morał jest jeden: nie trzeba wybierać, którą stronę wesprzeć, bo nie ma tu ani sprawiedliwych, ani winnych. Są tylko bardzo podobni ludzie, którzy mieli różny los.

Gintarė Pugačiauskaitė

Komentarze   

 
#9 ola 2015-09-03 14:13
Tak czy inaczej winny zostanie wyłoniony w trakcie dochodzenia. Szkoda w sumie, że się tak stało. Przykro jak z powodu funkcjonariusza tak i z powodu chłopaka co zginął.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 vega 2015-09-03 11:38
ja się dziwię ludziom, że tak lubią w internecie roztrząsać wydarzenia, o których często mało co wiedzą, ale każdy jest potem "specjalistą" zwłaszcza od kwestii moralnych, choć sam pewnie nie jest kryształowy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 A. 2015-09-03 00:53
To nieszczęśliwy wypadek z tym zastrzeleniem, zdarza się. Ale fala agresji i chamstwa w komentach budzi moje najwyższe zdumienie, że jednak obyczaje upadają.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 08/15 2015-09-02 23:33
Jeżeli funkcjonariusz użył broni zgodnie z procedurami - wszystko jest w porządku.
Nawet demokratyczne państwo ma prawo /a nawet obowiązek/ bronić swoich interesów i interesów obywateli nawet przy pomocy broni palnej.
Przestępcy o tym doskonale wiedzą. Jeżeli ryzykują, to skutki tego ryzyka obciążają ich a nie funkcjonariuszy
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 kontrabanda 2015-09-02 21:19
Ten młody chłopak, który zginął postrzelony przez funkcjonariusza, nie zajmował się przemytem bo zbyt dobrze mu się żyje. Młodzież często idzie na takie zarobki bo nie ma alternatywy. Choć i w tej kwestii można by długo dyskutować.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 G.C. 2015-09-02 20:51
i jeden i drugi stracił życie- jeden dosłownie, drugi będzie musiał żyć z piętnem winy za śmierć drugiego człowieka.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 leo 2015-09-02 20:30
Był jeden największy komentator co musiałby pomilczeć bo to już nie pierwszy raz gdy wynosi wyrok zanim sprawa do sądu trafi. A była to Dalia Grybauskaite. Jedyna sprawiedliwa i niepokalana w tym państwie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 żakiet 2015-09-02 19:20
wstrząsająca historia i wstrząsające następstwa w sieci zła.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 mac56 2015-09-02 18:42
W internecie opinie ludzi zaostrzają się, są bardziej radykalne i odważne, bo internauci czują się anonimowo. Podejrzewam, że na żywo nie było by tych ostrych słów pod adresem czy to przemytnika czy też funkcjonariusza straży granicznej.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 27 kwietnia 2024 

    J 14, 7-14

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie poznaliście, będziecie również znać mego Ojca. Wy zresztą już Go znacie, a nawet ujrzeliście”. Wtedy Filip poprosił: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. Jezus mu odparł: „Filipie! Jeszcze Mnie nie znasz, mimo że tak długo jestem z wami? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także Ojca. Dlaczego więc prosisz: «Pokaż nam Ojca»? Czyżbyś nie wierzył, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec jest we Mnie? Słów, które mówię do was, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który jest we Mnie, dokonuje swoich dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeśli zaś nie, to przynajmniej wierzcie ze względu na dzieła. Uroczyście zapewniam was: Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał takich samych dzieł, jakie Ja czynię, a nawet dokona większych od nich, ponieważ Ja odchodzę do Ojca. O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu. Jeśli o coś poprosicie w moje imię, Ja to spełnię”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24