Polski Zespół Artystyczny Pieśni i Tańca „Wilia” wrócił w poniedziałek z dwóch występów: grupa podstawowa – chór i tancerze – z Lublina, natomiast taneczna grupa dziecięca – ze Zduńskiej Woli. W Lublinie zespół z Wilna wystąpił podczas uroczystych obchodów rocznicy Unii Lubelskiej.

Renata Brasel – chórmistrz, kierownik artystyczny i dyrektor najstarszego na Wileńszczyźnie Polskiego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca „Wilia”, w udzielonym dla Radia Wilno wywiadzie opowiedziała m.in. o początkach swego zaangażowania się w działalność zespołu, o łączącej wiele pokoleń dużej Rodzinie zespołowej, o tym, co sprowadza młodzież do „Wilii”, a również o zmianach i planach na przyszłość.

Już pisaliśmy, że w niedzielę, 13 marca, Polski Zespół Tańca Ludowego „Perła" z Niemenczyna pod kierownictwem Germana Komarowskiego zwyciężył w projekcie telewizji TV3 „Kadagys".

Było to pierwsze spotkanie w Klubie Weteranów „Wilii" po jubileuszowym koncercie z okazji 60-lecia. I tak się zbiegło, że Klub obchodził swe dziesięciolecie. Powstał po świetnym występie weteranów z okazji złotego jubileuszu Polskiego Artystycznego Zespołu Pieśni i Tańca „Wilia".

Pod naporem spływającego lodu oraz silnego wiatru zerwała się przycumowana w Wilnie barka, zaadaptowana na kawiarnię.

„Strumieni Rodzica. 60 lat z „Wilią" – to tytuł publikacji, którą włąśnie trafia do rąk czytelnika. Krystyna Adamowicz, wieloletnia chórzystka zespołu „Wilia", znana na Wileńszczyźnie dziennikarka, podjęła się trudu utrwalenia wspomnień o najstarszym polskim zespole tworzonym przez i dla Polaków na Litwie. Ponad 300-stronicową, bogato ilustrowaną, książkę można było nabyć m.in. podczas jubileuszowego koncertu „Wilii" 21 listopada.

Ponad czterogodzinny koncert, wypełniona po brzegi sala koncertowa, niejednokrotne oklaskiwanie występu na stojąco, moc życzeń i gratulacji – dziś w Wilnie triumfował Polski Artystyczny Zespół Pieśni i Tańca „Wilia" pod kierownictwem Renaty Brasel.

Dotarła do kolegów z „Wilii" smutna wiadomość z Chicago – zmarł tam w samotności w kwietniu tego roku, niezapomniany poeta, chórzysta z lat siedemdziesiątych Leonard Gogiel. Zostawił nam w spadku wiele wierszy z życia zespołu, pamiętnik również o działalności „Wilii" i pamięć o sobie, jako o człowieku wielkiej serdeczności i hojności.

Takiego entuzjazmu jeszcze nie było. Nie po raz pierwszy weterani Polskiego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca „Wilia" biorą udział w galowym koncercie z okazji kolejnych jubileuszy zespołu, ale tym razem, z okazji jego 60-lecia, chęć uczestnictwa w koncercie przeszła wszelkie oczekiwania. Ponad 50 osób przychodzi na próby chóru i 50 do grup tanecznych.

Gdy się patrzy na rozkład zajęć wielu grup tancerzy, którzy mają wystąpić na galowym koncercie Polskiego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca „Wilia", nie chce się wierzyć, że taki ogrom pracy prowadzą tylko dwie panie – Marzena Suchocka i Beata Bużyńska. Obie są oddane zespołowi bezgranicznie, obie przetańczyły w nim wiele lat, obie pamiętają Zofię Gulewicz oraz tancerzy, których ona wykształciła.