1 marca br. na Litwie będą się odbywały wybory do rad samorządów oraz bezpośrednie wybory merów. Wybory na Litwie będą obserwowali nie tylko lokalni, ale też zagraniczni obserwatorzy, w tym posłowie na Sejm RP.  

26 lutego br., w rejonie jezioroskim ludzie w cywilu zatrzymali samochód, w którym z Jezioros jechały kandydatki AWPL w wyborach samorządowych – Teresa Narkewicziene i Wanda Lewikina, po czym bezprawnie przeprowadzili przeszukiwanie. Później, poważnie naruszając prawo, wywieziono ich do komisariatu. Tam zabrano kandydatkom ich osobiste rzeczy i zmuszono pozostać w komisariacie przez kilka godzin.

W pierwszym dniu wczesnego głosowania do lokali wyborczych przyszło prawie 24 tys. wyborców. W mniejszych samorządach wyborcy byli bardziej aktywni niż w dużych miastach.

We środę na Litwie rozpoczęło się wczesne głosowanie w wyborach do rad samorządowych i pierwszych w historii kraju bezpośrednich wyborach merów. Im bliżej 1 marca, właściwej daty wyborów, tym więcej w mediach ukazuje się informacji o naruszeniach i rzekomym kupowaniu głosów wyborców.

W tym roku Litwa po raz pierwszy merów – szefów samorządów - wybierze w wyborach bezpośrednich. Z kolei rząd nie zgadza się na to, by w wyborach bezpośrednich byli wybierani również starostowie – szefowie starostw. Rząd uzasadnia to tym, że stanowisko starosty stanie się upolitycznione.

We środę na Litwie rozpoczęło się wczesne głosowanie w wyborach do rad samorządów, wyborach merów oraz uzupełniających wyborach parlamentarnych w wileńskim okręgu Żyrmuny. Swój głos podczas wczesnego głosowania, które będzie się odbywało we środę i czwartek (25 i 26 lutego), będą mogli oddać ci wyborcy, którzy w dniu wyborów, 1 marca, nie będą mogli przybyć do właściwej dzielnicy wyborczej.

Nieustannie zbliżają się wybory samorządowe, kampania polityczna nabrała rozpędu, partie usiłują przekonać wyborców, by ci oddali na nich swój głos. Niestety, niektóre partie dopuszczają się szczególnie niskich zagrywek, usiłując zdobyć głos poprzez... oszustwo.

Litewska Główna Komisja Wyborcza przeanalizowała ankiety wszystkich kandydatów w zbliżających się wyborach samorządowych. Portret uśrednionego kandydata wygląda następująco: ma 46 lat, jest mężczyzną narodowości litewskiej, dysponuje mieniem o wartości 220 tys. litów (63 tys. euro). Duże prawdopodobieństwo, że ma na imię Vytautas, Jonas bądź Kęstutis.

Za tydzień, 1 marca, na Litwie będą się odbywały wybory do rad samorządowych, bezpośrednie wybory merów oraz uzupełniające wybory jednego posła z okręgu w jednej z dzielnic Wilna - Żyrmunach.

W wyborach po raz kolejny wspólnie startujące mniejszości narodowe padły ofiarą politycznej rozprawy. Tak twierdzi przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Waldemar Tomaszewski. Czynione są próby usunięcia jego nazwiska z nazwy koalicji AWPL i Aliansu Rosjan. Lider koalicji jest zdania, że, nie zezwalając na rejestrację koalicji o takiej nazwie, Główna Komisja Wyborcza (KGW) przekracza posiadane uprawnienia i stała się narzędziem w rękach tych sił politycznych, które chcą zaszkodzić „Blokowi Waldemara Tomaszewskiego".