Bezpieczeństwo Polaków po tragicznych incydentach w Wielkiej Brytanii oraz przygotowania do szczytu UE27 w Bratysławie - to główne tematy piątkowej rozmowy telefonicznej premier Beaty Szydło i premier Theresy May.

Rząd Wielkiej Brytanii sfinansuje budowę ogrodzenia w porcie Calais we Francji, oddzielające obóz imigrantów od wjazdu do Eurotunelu – poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych.

- Wystosowałem dwa listy - do prymasa Wielkiej Brytanii i do biskupa Canterbury - z prośbą, by zaapelowali do Brytyjczyków o poszanowanie praw podstawowych Polaków mieszkających na Wyspach Brytyjskich - poinformował we wtorek prezydent Andrzej Duda.

Dwóch Polaków zostało zaatakowanych w niedzielę nad ranem w Harlow na wschodzie Anglii, gdzie kilka dni wcześniej na skutek podobnej napaści zginął inny polski obywatel. Policja bada incydent jako potencjalnie motywowany nienawiścią na tle narodowościowym.

Ponad 700 osób wzięło udział w marszu milczenia w Harlow w hrabstwie Essex, który został zorganizowany po brutalnym zabójstwie 40-letniego Polaka Arkadiusza J. przez gang lokalnych nastolatków. "Musimy być zjednoczeni w tej trudnej chwili" - podkreślano.

Wielka Brytania będzie wpłacać pieniądze do budżetu Unii Europejskiej do czasu, aż odejdzie ze Wspólnoty.

Wynik referendum w Wielkiej Brytanii nie zmienił sytuacji mieszkających tam Polaków. Do czasu zakończenia negocjacji o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej ich status pozostaje bez zmian, ponieważ Wielka Brytania jest wciąż członkiem UE.

Decyzja Wielkiej Brytanii o wyjściu z Unii Europejskiej już uderzyła w gospodarkę kraju. BBC donosi, że takiej recesji, jaką specjaliści odnotowują obecnie w kraju, nie było od okresu kryzysu finansowego.

Brytyjski rząd rezygnuje z przyszłorocznej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Premier Wielkiej Brytanii Theresa May poinformowała o tym Donalda Tuska, przewodniczącego Rady Europejskiej.

Zjednoczone Królestwo nie planuje w tym roku oficjalnych negocjacji w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Oświadczenie takie padło z ust Jasona Coppela, adwokata rządu brytyjskiego podczas procesu sądowego w sprawie Brexitu.