5 maja br., w Czarnym Borze odbyło się Święto Rodziny, które poprzedziła Msza św. w kościele pw. bł. ks. Michała Sopoćki. Święto, które zorganizowane było przez starostwo Czarnego Boru oraz Dom Kultury, odbyło się już tradycyjnie na placu przy kościele.

„Mieć miejsce, do którego się wraca, to mieć dom. Mieć osobę, którą się kocha, to mieć rodzinę. Mieć obie te rzeczy to prawdziwe błogosławieństwo” – powiedział kiedyś Richard Paul Evans – pisarz amerykański. Dziś jednak często zapominamy o prawdziwym znaczeniu rodziny. Koncentrujemy się na pracy, zdobywaniu bogactwa i sławy. O bliskich wspominamy przy okazji ich urodzin czy imienin, zadawalając się nakreśleniem kilku słów na kartce z życzeniami lub wysłaniem krótkiej wiadomości telefonicznej. Wszelki sukces przeżywa się tak naprawdę tylko wtedy, gdy nim się dzielimy z tymi, którzy bezwarunkowo nas kochają. Ani gruby pieniądz w portfelu, ani luksusowy samochód w garażu, ani firmowe ubrania nie przytulą nas do serca i nie dodadzą otuchy, gdy nam jest źle. Więc warto jest więcej czasu spędzać z rodziną.

W sobotę, 28 maja, w parku Palisada w Mariampolu odbędzie się Święto Rodziny, które już stało się tradycyjne. 

„Mieć miejsce, do którego się wraca, to mieć dom. Mieć osobę, którą się kocha, to mieć rodzinę. Mieć obie te rzeczy to prawdziwe błogosławieństwo".
(Richard Paul Evans)

Najważniejsza w życiu każdego człowieka jest rodzina. Ta, w której się urodził i wychował, jak też ta, którą sam założył. Zabiegani, obarczeni codziennymi troskami, nieraz nie mamy wiele czasu na bycie z rodziną. Tym cenniejsze są wspólnie z rodzicami i dziećmi spędzone chwile. Taka okazja nadarzyła się mieszkańcom Czarnego Boru.

W sobotę, 1 czerwca, w malowniczym parku Palisada w Mariampolu już po raz ósmy odbyło się tradycyjne Święto Rodziny.

„Rodzina to silnik umożliwiający podbój świata, a zarazem bunkier, w którym można się schronić”.
Maxime Chattam

Międzynarodowy Dzień Rodziny – święto obchodzone 15 maja. Z tej okazji 7 maja społeczność Gimnazjum im. Stanisława Moniuszki zaprosiła zacnych gości, rodziców, dziadków na uroczysty program artystyczny.

Rodzina jest jak muzyka: występują w niej wysokie i niskie tony, ale wspólnie zawsze tworzą wspaniałą melodię. To właśnie rodzina stanowi o naszym miejscu na ziemi. Rodzina to największy nasz skarb. Rodzina to skarb sam w sobie. Właśnie pod takim hasłem w dniu 20 maja b. r., w Dniu Zesłania Ducha Świętego, w uroczej miejscowości Rukojnie odbyło się święto rodzinne „Rodzina to skarb sam w sobie”. Rozpoczęło się ono Mszą Świętą w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła, którą celebrował ks. Jan Matusewicz.

Rodzina to nie zawsze ludzie, z którymi jesteśmy spokrewnieni. To ludzie, którzy są obok, którzy nas wspierają, trzymają się ze sobą i pomagają nawzajem, kiedy trzeba. To jest prawdziwe znaczenie rodziny.

Kowalczuki zaprosiły 15 sierpnia na tradycyjne, osiemnaste już, Święto Rodzin „Witaj, Święta Wniebowzięta”.