Wykonawczyni przeboju "Serduszko puka w rytmie cza-cza" kończy 90 lat

2014-07-13, 13:33
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Maria Koterbska w latach 50. Maria Koterbska w latach 50. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Maria Koterbska, zwana "piosenkarką wesołą jak swing", wykonawczyni takich przebojów jak "Karuzela", "Złoty pierścionek" czy "Parasolki" skończy w niedzielę 90 lat. "Swing był moim życiem, a Ella Fitzgerald i Frank Sinatra - chlebem powszednim" - mówiła Koterbska w jednym z wywiadów.

Piosenkarka karierę zaczynała po wojnie, a największą popularność zdobyła w latach 50.

W repertuarze miała 1500 piosenek, w tym ok. 400 nagranych. Jej największe przeboje: "Karuzelę", "Rudzielca", "Złoty pierścionek", "Serduszko puka w rytmie cza-cza", "Augustowskie noce" czy "Parasolki" śpiewała cała Polska. Teksty dla Koterbskiej pisali m.in. Wojciech Młynarski, Jeremi Przybora i Agnieszka Osiecka.

"Maria Koterbska to był dla mojego pokolenia głos, który rozjaśniał straszną nudę i szarość czasów socrealizmu. Była pierwszą polską piosenkarką swingującą po polsku. Śpiewała bardzo nowocześnie, po amerykańsku" - mówił Wojciech Młynarski.

Koterbska urodziła się 13 lipca 1924 w Bielsku-Białej. Artystka nigdy na stałe nie wyjechała z rodzinnego miasta. Często odwiedzała syna, od lat mieszkającego w Wiedniu, ale zawsze wraca do Bielska-Białej. "Uwielbiam bielskie Stare Miasto. Nie bez powodu Bielsko nazywane było małym Wiedniem. Zawsze mnie zachwycały urokliwe uliczki i piękne, zdobione kamienice" - mówiła piosenkarka.

Kariera Koterbskiej zaczęła się przez przypadek. Jako studentka farmacji, wzięła udział w koncercie na rzecz odbudowy Warszawy "Studenci i aktorzy na odbudowę Warszawy", który odbył się w 1949 roku w Teatrze im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Ten występ zapoczątkował nowy rozdział w życiu Koterbskiej. Dla piosenki porzuciła studia i już na początku lat 50. nagrywała z Orkiestrą Taneczną Rozgłośni Śląskiej Polskiego Radia utwory, które stawały się przebojami.

"Nikogo nie naśladowała, była potoczna, zwykła. Polegało to nie tylko na braku pozy, ale przede wszystkim na sposobie interpretowania tekstu. To, co śpiewała, miało sens" - mówił o Koterbskiej Gustaw Holoubek.

Od 1952 do 1956 występowała w krakowskim Teatrze Satyryków. Kiedy w Krakowie poznała Karola Szpalskiego i Mariana Załuskiego, razem stworzyli kabaret Wagabunda, z którym przez 11 lat jeździli po świecie. "Z Wagabundą wyjeżdżaliśmy do Londynu, Czechosłowacji, Ameryki. Pamiętam, jak przyjechaliśmy pociągiem do czeskiej Ostrawy i od dworca prowadzili nas z kwiatami do ratusza; czuliśmy się zupełnie jak jakaś delegacja rządowa" - wspominała artystka.

W 1955 wystąpiła w filmie Jana Fethke pt. "Irena do domu!", grając samą siebie. Była częstym gościem festiwalu w Opolu, kilkakrotnie zasiadała w jury, a w 1987 roku otrzymała tam nagrodę - Honorowe Grand Prix Festiwalu.

W życiu prywatnym Maria Koterbska jest matką aktora i kompozytora Romana Frankla. To właśnie syn spisał wspomnienia Koterbskiej, wydane w 2008 roku w książce "Maria Koterbska. Karuzela mojego życia".

W 1999 Maria Koterbska została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W lutym 2013 roku w Bielsku-Białej powstała Bielska Piwnica Artystyczna im. Marii Koterbskiej. Tam w niedzielę odbędzie się urodziny koncert. Repertuar piosenkarki, a także piosenki tych, którzy dla niej tworzyli. Wystąpią artyści Bielskiej Piwnicy Artystycznej - młodzi aktorzy, studenci szkół teatralnych i wokalnych. (PAP)

Artykuły powiązane

Zmarła Maria Koterbska

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 18 maja 2024 

    Św. Jana I, papieża i męczennika, wspomnienie

    J 21, 20-25

    Ewangelii według świętego Jana

    Gdy Jezus Zmartwychwstały ukazał się uczniom, Piotr odwrócił się i zobaczył ucznia, którego Jezus miłował, idącego z tyłu. To on podczas wieczerzy oparł się na Jego piersi i zapytał: „Panie, kto Cię zdradzi?”. Gdy Piotr go spostrzegł, rzekł do Jezusa: „Panie, a co z nim?”. Jezus mu odpowiedział: „Jeśli zechcę, żeby on pozostał aż do mego powrotu, czy to twoja sprawa? Ty pójdź za Mną”. Rozeszła się więc między braćmi wiadomość, że ten uczeń nie umrze. Tymczasem Jezus wcale mu nie powiedział, że nie umrze, lecz: „Jeśli zechcę, aby on pozostał aż do mego powrotu, czy to twoja sprawa?”. To właśnie ten uczeń świadczy o tych sprawach i on je spisał. A wiemy, że jego świadectwo jest prawdziwe. Jezus uczynił jeszcze wiele innych rzeczy, lecz sądzę, że gdyby to wszystko spisano, cały świat nie pomieściłby napisanych ksiąg.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24