Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wzywa do ochrony praw mniejszości narodowych

2018-01-23, 19:30
Oceń ten artykuł
(3 głosów)
Uczestnicząca w obradach Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Rita Tamašunienė, starosta sejmowej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, przedstawicielka Sejmu RL w PACE, podkreśliła, że głosujących przeciw progresywnej rezolucji było niewiele. Tak więc większość członków PACE opowiedziała się za ochronę języków regionalnych i mniejszościowych. Uczestnicząca w obradach Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Rita Tamašunienė, starosta sejmowej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, przedstawicielka Sejmu RL w PACE, podkreśliła, że głosujących przeciw progresywnej rezolucji było niewiele. Tak więc większość członków PACE opowiedziała się za ochronę języków regionalnych i mniejszościowych.

23 stycznia Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) większością głosów przyjęła projekt rezolucji, mówiący o tym, że języki regionalne lub mniejszościowe zapewniają tożsamość osobistą i społeczną mniejszości narodowych. Projekt rezolucji przygotowała węgierska posłanka Rózsa Hoffmann.

W przyjętej rezolucji podkreślono, że ochrona języków regionalnych i mniejszościowych ma być zasadniczą częścią polityki wobec mniejszości narodowych w celu zapewnienia ludzkiej godności, podstawowych praw i różnorodności kulturowej. W dokumencie podkreślono, że te cele zapewnia Konwencja ramowa o ochronie mniejszości narodowych i Europejska karta języków regionalnych lub mniejszościowych.

W rezolucji wyrażono ubolewanie, że spośród 47 państw członkowskich Rady Europy do tej pory tylko 25 państw ratyfikowało Kartę i 8 państw ją podpisało. I nie wszystkie państwa, które ratyfikowały Kartę, składają raporty i prowadzą pełny monitoring.

Przyjęta rezolucja wzywa państwa członkowskie Rady Europy do:

• ratyfikowania Karty i wstrzymania się od działań, które przeczą postulatom Karty, bez względu na to, czy państwo jest czy nie jest sygnatariuszem Karty;

•zapewnienia używania języków regionalnych i mniejszościowych we wszystkich dziedzinach życia i, gdzie jest to możliwe, ustanowić te języki jako języki państwowe w regionach, gdzie te języki są tradycyjnie używane, uwzględniając historyczne tradycje regionu;

•zapewnienia, by osoby mogły pobierać naukę w swoim ojczystym języku na wszystkich poziomach nauczania (początkowy, średni, zawodowy i wyższy) w tym wypadku, jeśli chce tego rodzina dziecka;  

•zapewnienia, aby osoby mówiące w językach regionalnych czy mniejszościowych otrzymały wystarczającą ilość wiedzy, która zapewniłaby równe możliwości z większością podczas zdawania egzaminów i wstępowania na studia;

•zapewnienia jakościowego kształcenia nauczycieli w językach regionalnych czy mniejszościowych, wydawania wystarczającej liczby podręczników;    

•zapewnienia, aby reformy oświatowe nie miały ujemnego wpływu na nauczanie w językach regionalnych czy mniejszościowych;

•zezwolenia wspólnotom, mówiącym w językach regionalnych czy mniejszościowych, do samodzielnego prowadzenia instytucji edukacyjnych według własnego systemu oświaty;

•zapewnienia, by urzędnicy państwowi mogli oferować usługi w językach regionalnych lub mniejszościowych;

•zachęcania samorządów do poslugiwania się językami regionalnymi lub mniejszościowymi w działalności;

•zapewnienia napisów nazw miejscowości w językach regionalnych lub mniejszościowych;

•zapewnienia finansowania mediów, ukazujących się w językach regionalnych lub mniejszościowych;

•zachęcania wspólnot, mówiących w językach regionalnych lub mniejszościowych, do kulturowej samorealizacji.

Uczestnicząca w obradach Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Rita Tamašunienė, starosta sejmowej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, przedstawicielka Sejmu RL w PACE, podkreśliła, że głosujących przeciw progresywnej rezolucji było niewiele. Tak więc większość członków PACE opowiedziała się za ochronę języków regionalnych i mniejszościowych.

„Pierwszy międzynarodowy system ochrony praw mniejszości narodowych powstał po I wojnie światowej, ale po upływie stu lat ten temat nadal jest aktualny. Mniejszości narodowe są we wszystkich krajach, ale żeby nadać im więcej praw, brakuje woli politycznej, panuje uprzednie nastawienie czy nieuzasadnione obawy. Cieszę się, że Zgromadzenie Parlamentarne zajmuje się bardzo ważnymi sprawami praw mniejszości narodowych, używania języka ojczystego, pielęgnowania kultury, prawa do własnej oświaty i mediów” – skomentowała Rita Tamašunienė. Zaakcentowała, że w opinii większości krajów członkowskich PACE konieczna jest ochrona mniejszości i różnorodności kulturalnej, także dzielenie się dobrym doświadczeniem (Węgier, Szwajcarii, Danii i in.). „Nowa rezolucja to kolejny krok do przodu, to postęp i zachęta dla wszystkich krajów, aby naśladowały dobre przykłady, ratyfikowały Europejską kartę języków regionalnych lub mniejszościowych. W naszych nowoczesnych, wielokulturowych wspólnotach ma być zapewnione zgodne współdziałanie między ludźmi różnych narodowości, mieszkających w jednym kraju” – zaznaczyła posłanka AWPL-ZChR.

„Podczas dyskusji Zgromadzenia Parlamentarnego zwrócono również uwagę na to, że rezolucja nie jest przeciwko tożsamości narodowej państw, ale za zapewnieniem praw obywateli, co jest także gwarancją stabilności, bezpieczeństwa demokracji i pokoju” – podkreśliła Rita Tamašunienė, starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR, przedstawicielka Litwy w PACE.

Komentarze   

 
#20 Tomek 2018-01-31 17:33
Oj ciężko idzie z tym zapewnieniem praw obywatelom tu na Litwie. Całe szczęście że mamy swoich przedstawicieli zarówno w sejmasie jak też w Europie. Politycy AWPL-ZCHR konsekwentnie upominają się o należne nam prawa.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 Pióromont 2018-01-30 21:01
Cytuję Jagmin:
Bardzo dobra i rzeczowa wypowiedź naszej przedstawicielki w Radzie Europy pani Rity Tamašunienė. Dzięki temu, że AWPL/ZCHR ma swojego przedstawiciela także w tej międzynarodowej instytucji (przypomnę że w Europarlamencie jest Waldemar Tomaszewski a w Komitecie Regionów Tadeusz Andrzejewski) to mamy wpływ na sprawy dotyczące nas, w tym przypadku mniejszości narodowych. Dlatego warto głosować na Akcję.

Zgadzam się z tobą Jagmin, na AWPL warto głosować bo partia prowadzi konsekwentną politykę na rzecz ochrony praw mniejszości narodowych ale też uczciwie broni prawa rodzin, prawo do życia i broni odważnie chrześcijańskie korzenie Europy, to rzadkość w europejskiej i litewskiej polityce, dlatego popieram Akcję, bo jest nadzieją na zachowanie normalności w naszym życiu publicznym.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 aneks 2018-01-29 19:59
Kiedy nie chodzi o pieniądze, ani o ideologię to to, co najważniejsze nie jest a ni nagłaśniane, ani nie ma specjalnych nacisków na respektowanie praw podstawowych
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 mowa trawa 2018-01-27 14:12
"W rezolucji wyrażono ubolewanie, że spośród 47 państw członkowskich Rady Europy do tej pory tylko 25 państw ratyfikowało Kartę i 8 państw ją podpisało. I nie wszystkie państwa, które ratyfikowały Kartę, składają raporty i prowadzą pełny monitoring."

No właśnie. I gdzie jest ta solidarność???
Gdzie ta praworządność, mówienie jednym głosem? Kolejny dowód na to, że w UE solidarność występuje wtedy kiedy chodzi o ideologię a nie o ludzi.

Dlaczego nie ma nagonki na te państwa? Śmiech na sali.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Jerzy 2018-01-26 18:19
Cytuję vega:
Waldemar Tomaszewski czy Rita Tamašunienė reprezentują interesy wszystkich mniejszości narodowych Litwy, nagłaśniają temat łamania ich praw, mamy wspaniałych obrońców, a posłowie z innych partii zamiatają problem pod dywan

To prawda że Litwa ma wielu posłów, ministrów, urzędników różnego szczebla. Ale tylko przedstawiciele AWPL-ZCHR mają odwagę i świadomość, by podnosić te kwestie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 wileński 2018-01-26 00:30
Czyli oczekujemy jakiegoś bardziej zdecydowanego działania ze strony instytucji międzynarodowych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 qwer 2018-01-25 17:02
Polska też powinna być stawiana jako wzór dbania o mniejszości narodowe na terenie RP
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 gość 2018-01-24 21:00
"•zapewnienia jakościowego kształcenia nauczycieli w językach regionalnych czy mniejszościowych, wydawania wystarczającej liczby podręczników;

•zapewnienia, aby reformy oświatowe nie miały ujemnego wpływu na nauczanie w językach regionalnych czy mniejszościowych;

Dla nas najważniejsze. Oświata. Oczywiście po stronie minusów u Lietuvisów. Reformy szkodliwe. Ostatnie miesiące wyraźnie pokazały, że żadnych zmian nam nie trzeba. Nasi przedstawiciele dobrze wykonują swoją robotę. To między innymi dzięki wysiłkom przez nich podejmowanych mamy dzisiaj dużą ilość gimnazjów (przypominam to pieniaczom, którzy zakładali 13 placówek), obronioną polonistykę, przyznane akredytacje. Gdybyśmy byli podzieleni jak chce tego parę chciwych sługusów lietuviskich nacjonalistów to guzik byśmy mieli. Czy ktoś o zdrowych zmysłach myśli, że jakby władzę mieli konserwatyści w solecznikach albo rejonie wileńskim to byłoby wsparcie dla polskich szkół, przedszkoli, czy domów kultury??? Przestańmy biadolić i cieszmy się, że mamy takich ludzi, którzy dla Wileńszczyzny oddają całe serce.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 vega 2018-01-24 19:12
Waldemar Tomaszewski czy Rita Tamašunienė reprezentują interesy wszystkich mniejszości narodowych Litwy, nagłaśniają temat łamania ich praw, mamy wspaniałych obrońców, a posłowie z innych partii zamiatają problem pod dywan
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 prawnik 2018-01-24 17:39
"zapewnienia używania języków regionalnych i mniejszościowych we wszystkich dziedzinach życia i, gdzie jest to możliwe, ustanowić te języki jako języki państwowe w regionach, gdzie te języki są tradycyjnie używane, uwzględniając historyczne tradycje regionu;"

efekt? Litwini powiedzą, że historycznie jest to ich teren, tylko Polacy zlituanizowali tamtejszych mieszkańców
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 29 marca 2024 

    Wielki Piątek

    J 18, 1-19, 42

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus udał się z uczniami za potok Cedron, do znajdującego się tam ogrodu. I wszedł do niego On i Jego uczniowie. Judasz, Jego zdrajca, też znał to miejsce, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swymi uczniami. Judasz więc przybył tam wraz z oddziałem żołnierzy oraz służącymi wyższych kapłanów i faryzeuszów, zaopatrzonymi w pochodnie, lampy i broń. Ponieważ Jezus wiedział o wszystkim, co Go spotka, wyszedł im naprzeciw i zapytał: „Kogo szukacie?”. Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Wtedy On powiedział: „Ja jestem”. A wśród nich znajdował się Judasz, Jego zdrajca. Kiedy zaś usłyszeli: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Zapytał ich więc powtórnie: „Kogo szukacie?”. A oni zawołali: „Jezusa z Nazaretu”. Wówczas Jezus im rzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Skoro więc Mnie szukacie, pozwólcie im odejść”. Tak miały się spełnić słowa, które wypowiedział: „Nie utraciłem nikogo z tych, których Mi powierzyłeś”. Wtedy Szymon Piotr, który nosił miecz, wydobył go i uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa zaś nazywał się Malchos. Jezus zwrócił się do Piotra: „Schowaj miecz do pochwy! Czy nie mam wypić kielicha, który podał Mi Ojciec?”. Żołnierze więc ze swym dowódcą oraz słudzy żydowscy pochwycili Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza, teścia Kajfasza, który sprawował w owym roku urząd najwyższego kapłana. To właśnie Kajfasz poradził Żydom: „Lepiej przecież, aby jeden człowiek umarł za naród”. Tymczasem za Jezusem podążał Szymon Piotr oraz jeszcze inny uczeń. Uczeń ten był znany najwyższemu kapłanowi, dlatego wszedł z Jezusem aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Piotr natomiast pozostał na zewnątrz przy bramie. Ten inny uczeń, znany najwyższemu kapłanowi, wrócił jednak, porozmawiał z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna zapytała Piotra: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A wokół rozpalonego na dziedzińcu ogniska stali słudzy oraz podwładni najwyższego kapłana i grzali się, bo było chłodno. Także Piotr stanął wśród nich i grzał się. Najwyższy kapłan postawił Jezusowi pytanie o Jego uczniów oraz o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja otwarcie przemawiałem do ludzi. Zawsze nauczałem w synagodze i świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Niczego nie powiedziałem w ukryciu. Dlaczego więc Mnie wypytujesz? Zapytaj tych, którzy Mnie słuchali, o czym ich uczyłem; oni wiedzą, co im powiedziałem”. Po tych słowach jeden ze stojących tam sług wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: „W taki sposób odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli źle coś powiedziałem, to udowodnij, co było złe, a jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”. Następnie Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana Kajfasza. Tymczasem Piotr stał na dziedzińcu i grzał się. Wtem zapytano go: „Czy i ty jesteś jednym z Jego uczniów?”. A on zaprzeczył, stwierdzając: „Nie jestem”. Jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, zwrócił się do niego: „Czyż nie widziałem cię razem z Nim w ogrodzie?”. Piotr jednak znowu zaprzeczył i zaraz kogut zapiał. Wczesnym rankiem przeprowadzono Jezusa od Kajfasza do pretorium. Oskarżyciele nie weszli jednak do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć wieczerzę paschalną. Dlatego też Piłat wyszedł do nich i zapytał: „Jakie oskarżenie wnosicie przeciwko temu człowiekowi?”. Oni odpowiedzieli: „Nie wydalibyśmy Go tobie, gdyby On nie był złoczyńcą”. Piłat im odparł: „Zabierzcie Go sobie i osądźcie zgodnie z waszym prawem”. Wówczas Żydzi rzekli: „Nam nie wolno nikogo zabić”. Tak miała wypełnić się zapowiedź Jezusa, w której zaznaczył, jaką poniesie śmierć. Piłat więc znowu wrócił do pretorium, przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest mi posłuszny”. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „A cóż to jest prawda?”. I gdy to powiedział, znowu wyszedł do Żydów, stwierdzając wobec nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że uwalniam wam kogoś na święto Paschy. Chcecie więc, abym wam wypuścił na wolność króla Żydów?”. Ponownie zaczęli wołać: „Nie Jego, ale Barabasza!”. A Barabasz był przestępcą. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał ubiczować. A żołnierze spletli koronę z cierni i włożyli na Jego głowę. Narzucili Mu purpurowy płaszcz, podchodzili do Niego i mówili: „Bądź pozdrowiony, królu Żydów”. Bili Go też po twarzy. Piłat zaś znowu wyszedł na zewnątrz i oznajmił im: „Oto wyprowadzam Go do was, abyście wiedzieli, że nie znajduję w Nim żadnej winy”. I Jezus wyszedł na zewnątrz w cierniowej koronie i purpurowym płaszczu. Wtedy Piłat powiedział do nich: „Oto człowiek!”. Gdy wyżsi kapłani i słudzy zobaczyli Go, zaczęli krzyczeć: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!”. Piłat im odparł: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ponieważ ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Żydzi mu odpowiedzieli: „My posiadamy Prawo i zgodnie z Prawem powinien umrzeć, gdyż uznał się za Syna Bożego”. Gdy Piłat usłyszał ten zarzut, bardzo się przestraszył. Wrócił ponownie do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd pochodzisz?”. Lecz Jezus nie dał mu żadnej odpowiedzi. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „Nie chcesz ze mną rozmawiać? Czy nie wiesz, że mam władzę Cię uwolnić i mam władzę Cię ukrzyżować?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdybyś nie otrzymał jej z góry. Stąd większy grzech popełnił ten, kto wydał Mnie tobie”. Od tej chwili Piłat usiłował Go uwolnić, lecz Żydzi zaczęli głośno wołać: „Jeśli Go wypuścisz, przestaniesz być przyjacielem cesarza. Kto bowiem uznaje siebie za króla, przeciwstawia się cesarzowi”. Kiedy Piłat usłyszał te słowa, polecił wyprowadzić Jezusa na zewnątrz i posadzić na ławie sędziowskiej, znajdującej się na miejscu zwanym Lithostrotos, a w języku hebrajskim Gabbata. Był to zaś dzień przygotowania Paschy, około godziny szóstej. Następnie Piłat rzekł do Żydów: „Oto wasz król!”. Ci natomiast zakrzyknęli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!”. Piłat więc ich zapytał: „Waszego króla mam ukrzyżować?”. Wyżsi kapłani odpowiedzieli: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Wtedy Piłat wydał Go im na ukrzyżowanie. Oni zaś zabrali Jezusa. A Jezus, dźwigając krzyż dla siebie, przyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a wraz z Nim – z jednej i drugiej strony – jeszcze dwóch innych; Jezusa zaś w środku. Piłat kazał też sporządzić i umieścić na krzyżu tytuł kary, a było napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”. Wielu Żydów czytało ten napis, ponieważ miejsce ukrzyżowania Jezusa znajdowało się blisko miasta i był on sporządzony w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Wyżsi kapłani żydowscy mówili więc Piłatowi: „Nie pisz «król Żydów», lecz: «To On powiedział: Jestem królem Żydów»”. Piłat jednak odparł: „To, co napisałem, napisałem”. Żołnierze po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali Jego tunikę i płaszcz, który podzielili na cztery części – dla każdego żołnierza po jednej. Tunika nie była szyta, lecz z góry na dół cała tkana. Dlatego też postanowili wspólnie: „Nie rozrywajmy jej, lecz losujmy, do kogo ma należeć”. Tak miało wypełnić się Pismo: „Podzielili między siebie moje ubrania i o moją szatę rzucili los”. To właśnie uczynili żołnierze. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: „Pragnę”. A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: „Wykonało się”; po czym skłonił głowę i oddał ducha. Ponieważ był to dzień przygotowania Paschy, i aby ciała nie wisiały na krzyżach w szabat – był to bowiem uroczysty dzień szabatu – Żydzi poprosili Piłata o połamanie nóg skazańcom i usunięcie ich. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu, a potem drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że On już nie żyje, nie połamali Mu goleni, natomiast jeden z żołnierzy włócznią przebił Jego bok, z którego zaraz wypłynęła krew i woda. O tym daje świadectwo ten, który to widział, a jego świadectwo jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Nie będziecie łamać jego kości”. Pismo mówi też w innym miejscu: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili”. Po tym wszystkim Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. Gdy Piłat wyraził zgodę, przyszedł i wziął Jego ciało. Przybył także Nikodem, który po raz pierwszy zjawił się u Jezusa nocą. On przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem. Zabrali oni ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania owinęli je w płótna wraz z wonnościami. W miejscu ukrzyżowania znajdował się ogród, w ogrodzie zaś nowy grobowiec, w którym jeszcze nikt nie był pochowany. Tam więc, ponieważ grobowiec był blisko, złożono ciało Jezusa ze względu na żydowski dzień przygotowania.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24