Największa w historii Irlandii demonstracja antyaborcyjna

2013-06-09, 04:15
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Ok. 40 tys. ludzi zebrało się w sobotę w Dublinie na wiecu protestując przeciw przygotowywanej przez rząd ustawie dopuszczającej zabijanie nienarodzonego płodu. To największa demonstracja w tej sprawie w historii kraju.

Z początkiem maja rząd opublikował projekt ustawy dającej ograniczony dostęp do aborcji w sytuacji "realnego i istotnego zagrożenia dla życia matki". Pod pojęciem tym rozumie się także ryzyko odebrania sobie przez kobietę życia. Głosowanie nad projektem odbędzie się w lipcu.

Rzeczniczka społecznej organizacji Pro Life Caroline Simons powiedziała zgromadzonym, że zastrzeżenia wobec rządowych planów mają nie tylko organizacje katolickie, lecz także szeroko rozumiana opinia publiczna. Dodała, że wyrazem tego było to, że na sobotni wiec przyszli ludzie na ogół nieudzielający się społecznie.

"Wbrew twierdzeniom rządu proponowana ustawa nie jest restrykcyjna i nie chodzi w niej o ratowanie życia kobiet i dzieci" – powiedziała zgromadzonym Simons. Wskazała, iż przyjęcie w proponowanej ustawie groźby samobójstwa jako dopuszczalnej przesłanki aborcji faktycznie oznacza, że aborcja będzie dostępna na żądanie.

Na wiecu "Czuwanie dla Życia" wystąpiła Adele Best z organizacji Women Hurt, która powiedziała zgromadzonym, że żałuje, że dwa razy w życiu poddała się zabiegowi usunięcia płodu. "Aborcja ukradła mi dzieci" – stwierdziła.

Przed wiecem arcybiskup Dublina Diarmuid Martin zaapelował w wywiadzie dla dziennika "Irish Independent" do premiera Endy Kenny, by zgodził się na głosowanie bez dyscypliny partyjnej tak, by posłowie mogli głosować zgodnie z sumieniem.

Kenny odrzucił ten apel. Wcześniej premier zagroził, że każdy poseł z jego centroprawicowej Partii Jedności Irlandzkiej (Fine Gael) głosujący przeciw stanowisku rządu będzie z niej wykluczony.

Projekt ustawy (Protection of Life During Pregnancy Bill 2013) wymaga, by na aborcję zgodziło się dwóch lekarzy (w nadzwyczajnych sytuacjach jednego), zaś w razie groźby targnięcia się kobiety na jej życie konieczna jest zgoda trzech lekarzy. W ostatnich 30. latach Irlandczycy pięciokrotnie odrzucili w referendach propozycje zalegalizowania aborcji.

Rząd w Dublinie od ponad 20 lat jest pod presją dostosowania przepisów prawnych do orzeczenia Sądu Najwyższego z 1992 r., który w głośnej sprawie 14-letniej ofiary gwałtu orzekł, że aborcja jest prawnie dopuszczalna, jeśli matce grozi realne i istotne ryzyko dla życia.

W 2010 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Dublin nie sprecyzował legalności aborcji w sytuacji, w której życie matki jest zagrożone i zalecił uściślenie tej kwestii. (PAP)

www.L24.lt 

Komentarze   

 
#3 vega 2013-06-10 12:26
okazuje się, że Irlandczycy to mądry naród, który od 30 lat odważnie broni się przed cywilizacją śmierci. Powodzenia w tej batalii!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 januk 2013-06-10 11:21
Cytuję Marianna:
"Na wiecu "Czuwanie dla Życia" wystąpiła Adele Best z organizacji Women Hurt, która powiedziała zgromadzonym, że żałuje, że dwa razy w życiu poddała się zabiegowi usunięcia płodu. "Aborcja ukradła mi dzieci" – stwierdziła."

jakoś zwolennicy aborcji dziwnie milczą na temat syndromu poaborcyjnego. Aborcję przedstawiają jako rozwiązanie problemu, podczas gdy staje się ona w wielu wypadkach źródłem cierpień psychicznych kobiety i wyrzutów sumienia trwających do końca życia.


według badań przeprowadzonych w Finlandii, stwierdzono, że ilość samobójstw kobiet po zabiegu aborcji jest 6 razy większa niż po udanym porodzie. Tak więc aborcja zabija nie tylko dziecko, ale i w wielu przypadkach kobietę...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 Marianna 2013-06-10 10:45
"Na wiecu "Czuwanie dla Życia" wystąpiła Adele Best z organizacji Women Hurt, która powiedziała zgromadzonym, że żałuje, że dwa razy w życiu poddała się zabiegowi usunięcia płodu. "Aborcja ukradła mi dzieci" – stwierdziła."

jakoś zwolennicy aborcji dziwnie milczą na temat syndromu poaborcyjnego. Aborcję przedstawiają jako rozwiązanie problemu, podczas gdy staje się ona w wielu wypadkach źródłem cierpień psychicznych kobiety i wyrzutów sumienia trwających do końca życia.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 1 czerwca 2024 

    Św. Justyna, męczennika, wspomnienie

    Mk 11, 27-33

    Ewangelii według świętego Marka

    Jezus i uczniowie przyszli do Jerozolimy. Kiedy Jezus przechadzał się po świątyni, podeszli do Niego wyżsi kapłani, nauczyciele Pisma i starsi i zapytali Go: „Jakim prawem to czynisz? Kto Ci dał władzę, aby tak czynić?”. Jezus im odpowiedział: „I ja wam postawię jedno pytanie. Jeśli Mi odpowiecie, to i Ja wam odpowiem, jakim prawem to czynię. Czy chrzest Janowy pochodził z nieba, czy od ludzi? Odpowiedzcie Mi!”. Oni rozważali między sobą: „Jeśli powiemy: «Z nieba», to zapyta: «Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?». Mamy więc powiedzieć, że od ludzi?”. Obawiali się jednak tłumu, ponieważ wszyscy uważali Jana rzeczywiście za proroka. Odpowiedzieli więc Jezusowi: „Nie wiemy”. Jezus im rzekł: „To i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24