Polacy wyeliminowani z koszykarskich ME

2015-09-13, 11:07
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Polacy odpadli z rywalizacji o medale ME i stracili szansę awansu do igrzysk w Rio de Janeiro Polacy odpadli z rywalizacji o medale ME i stracili szansę awansu do igrzysk w Rio de Janeiro © AFP / Scanpix (fot. Emmanuel Dunand)

Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w Lille z Hiszpanią 66:80 (20:25, 19:16, 16:14, 11:25) i odpadła w 1/8 finału mistrzostw Europy. Hiszpanie w ćwierćfinale zmierzą się z Grekami.

Polska: Damian Kulig 10, Adam Waczyński 9, A.J. Slaughter 9, Marcin Gortat 9, Mateusz Ponitka 9, Przemysław Karnowski 6, Aaron Cel 5, Przemysław Zamojski 5, Robert Skibniewski 2, Aleksander Czyż 2, Łukasz Koszarek 0, Karol Gruszecki 0.

Hiszpania: Pau Gasol 30, Nikola Mirotic 15, Sergio Llull 12, Sergio Rodriguez 8, Pau Ribas 5, Victor Claver 5, Felipe Reyes 4, Guillermo Hernangomez 1, Guillem Vives 0, Fernando San Emeterio 0, Pablo Aguilar 0;

Polacy odpadli z rywalizacji o medale ME i stracili szansę awansu do igrzysk w Rio de Janeiro. O porażce zadecydowała agresywniejsza obrona Hiszpanów w czwartej kwarcie, wygranej przez wicemistrzów olimpijskich 25:11. Drugim elementem była fenomenalna gra w ataku ich lidera Pau Gasola. Zawodnik Chicago Bulls wygrywał pojedynki z Gortatem i pod koszem, i na dystansie – zdobył 30 punktów, z czego 11 w ostatniej części, miał siedem zbiórek i cztery asysty.

Publiczność zdecydowanie kibicowała Polakom i już przy prezentacji gwizdami powitała hiszpańskie gwiazdy. W trakcie meczu kilkadziesiąt razy trybuny, na których zasiadło 21 302 widzów, skandowały: "Polska, Polska". Nie było to spowodowane dużą liczbą rodaków, przede wszystkim pochodzących z miejscowej Polonii, ale faktem, że Francuzi także kibicowali biało-czerwonym.

Wicemistrzowie olimpijscy zagrali bez jednego z liderów, mającego kłopoty z kręgosłupem Rudy'ego Fernandeza. Problemy miał też Pau Gasol, który podczas rozgrzewki opuścił parkiet i udał się do szatni, z której wybiegł kilkadziesiąt sekund przed rozpoczęciem meczu. Nie przeszkodziło mu to jednak w rozegraniu znakomitego spotkania.

Pierwsze cztery punkty zdobyli podopieczni trenera Mike'a Taylora, ale odpowiedź Gasola rzutem zza linii 6,75 m rozwiązała worek punktów dla Hiszpanów. W szóstej minucie po rzucie z dystansu Sergio Llulla rywale prowadzili 13:6.

Polacy odrobili jednak przed końcem tej części straty doprowadzając do remisu 15:15 po kontrataku Mateusza Ponitki, który miał szansę na uzyskanie prowadzenia, ale nie wykorzystał wolnego.

Gasol ogrywał Gortata i to - wraz z lepszą skutecznością rywali w rzutach "za trzy" - zdecydowało o ich kilkupunktowej przewadze po pierwszej odsłonie.

Na 1,6 przed końcem sędziowie przyznali Hiszpanom trzy wolne po dość dyskusyjnym faulu Ponitki na Llullu. Rozgrywający zamienił je na trzy punkty i po 10 minutach brązowi medaliści ME 2013 prowadzili 25:20.

W drugiej kwarcie znakomicie rozpoczął 21-letni Przemysław Karnowski, który zastąpił Gortata. Dwa razy rzucił sprzed nosa Gasola, a w kolejnej akcji wybił gwieździe NBA piłkę. Jego akcje oraz rzut zza linii 6,75 Aarona Cela i efektowny kontratak przeprowadzony przez Ponitkę, a zakończony wsadem piłki do kosza, dały Polsce prowadzenie 31:30 w 16 min.

Lider biało-czerwonych Adam Waczyński był agresywnie pilnowany przez rywali, znających jego mocne i słabsze strony z ligi hiszpańskiej. Do przerwy zdobył tylko dwa punkty, a po 20 minutach Hiszpania prowadziła 41:39.

Biało-czerwoni agresywnie rozpoczęli trzecią kwartę. Waczyński coraz częściej uwalniał się od rywali i zdobywał punkty. Po serii pięciu i dobrej obronie zespołowej biało-czerwoni wygrywali 48:46 w 25. min. Defensywę podopieczni trenera Taylora okupili jednak większą liczbą fauli – w trzeciej kwarcie już cztery przewinienia miał na koncie Ponitka, a trzy - Gortat.

W ataku zmiennicy pierwszej piątki spisywali się jednak bardzo dobrze – Przemysław Zamojski trafił zza linii 6,75, a Cel po ładnym podaniu Karnowskiego spod kosza i Polska prowadziła 55:52 w 29 min. Po trzech kwartach był remis 55:55, do którego doprowadził skrzydłowy Chicago Bulls Nikola Mirotic.

Decydująca dla losów meczu była ostatnia odsłona. Wicemistrzowie olimpijscy przyspieszyli grę, dominowali pod koszem i po trzech minutach prowadzili 62:55, a po kolejnym trafieniu Gasola za trzy punkty osiągnęli najwyższą przewagę w meczu 67:57.

Czas wzięty dwukrotnie przez trenera Taylora nie zmienił sytuacji na parkiecie, na którym szalał 35-letni Gasol. Hiszpan w ciągu trzech minut trafił trzy razy zza linii 6,75 i trzy minuty przed końcem jego zespół prowadził 77:59. Pewny sukcesu trener Sergio Scariolo zdjął z parkietu bohatera wieczoru, którego publiczność pożegnała gromkimi brawami. Spotkanie w obu drużynach kończyli już rezerwowi.

Z Lille - Olga Przybyłowicz PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 15 maja 2024 

    J 17, 11b-19

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósł swoje oczy ku niebu i powiedział: „Ojcze Święty, strzeż ich w imię Twoje, które Mi dałeś, aby byli jedno jak My. Kiedy byłem z nimi, chroniłem ich w imię Twoje, które Mi dałeś, i ich ustrzegłem. Żaden z nich się nie zagubił, poza synem zatracenia, aby wypełniło się Pismo. Teraz wracam do Ciebie, a mówię to na świecie, aby wypełniała ich moja radość. Ja przekazałem im Twoją naukę, a świat ich znienawidził, gdyż nie należą do świata, podobnie jak i Ja nie należę do tego świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, lecz abyś ich ustrzegł przed złem. Oni nie należą do świata, tak jak i Ja nie należę do tego świata. Uświęć ich przez prawdę! Twoja nauka jest prawdą. Podobnie jak Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich posłałem na świat. Ja uświęcam się za nich, aby i oni zostali uświęceni w prawdzie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24