Jak poinformował Antoni Szostko, szkoleniowiec piłkarek z Niemenczyna, turniej odbywał się na wysokim poziomie, gdyż wzięły w nim udział drużyny z Torunia, Gdańska, Malborka, Elbląga, Olsztyna, czyli zespoły na co dzień występujące w I i II lidze mistrzostw Polski w piłce nożnej kobiet.
Drużyny zostały rozlosowane na dwie grupy, a awans do półfinałów uzyskały zdobywczynie 1-2 miejsc. Piłkarki z Litwy świetnie poradziły sobie w pojedynkach w grupie i z dorobkiem czterech zwycięstw i jednego remisu z pierwszego miejsca awansowały do półfinału.
W pojedynku o awans do ścisłego finału młode piłkarki z Niemenczyna zmierzyły się z ekipą Lechii Gdańsk. Spotkanie rozpoczęło się niepomyślnie dla niemenczynianek, które po samobójczej bramce przegrywały 0:1. Nie załamały się jednak i zdołały doprowadzić do wyrównania, a następnie przycisnąć rywalki i wyjść na prowadzenie. Na półtorej minuty przed końcem tego zaciętego pojedynku przeciwniczki strzeliły jednak wyrównującą bramkę i o awansie miała zadecydować seria rzutów karnych. Pierwsza seria karnych nie przyniosła rozstrzygnięcia. W drugiej serii więcej szczęścia miały rywalki, które zdobyły upragniony awans do finału. Warto odnotować, że właśnie Lechia wygrała ten turniej, a nasze piłkarki zapowiadają rewanż.
Niemenczynianki, mimo przegranej, nie złożyły broni i w „małym finale" 2:0 pokonały zespół Stomilu Olsztyn. Obie bramki strzeliła Loreta Rogacziowa, a z sukcesu swych podopiecznych cieszyli się trenerzy drużyny – Jekatierina Pozniakiene i Antoni Szostko.
Zawodniczki z Niemenczyna za wywalczenie brązu otrzymały okazały puchar oraz piłki. Szkoleniowcy wyrażają wdzięczność władzom samorządu rejonu wileńskiego za wsparcie finansowe i możliwość wyjazdu. Udział w takich turniejach pozwala bowiem podnosić umiejętności zawodniczek oraz zdobywać cenne doświadczenie. W ogóle występ naszych piłkarek należy uznać za bardzo udany, gdyż na turnieju doznały tylko jednej porażki i jeden mecz zremisowały.
Zygmunt Żdanowicz