Legia Warszawa – Real Madryt 3:3

2016-11-03, 09:28
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Legia Warszawa – Real Madryt 3:3 © AFP/Scanpix (fot. ODD ANDERSEN)

Piłkarze Legii Warszawa zremisowali u siebie z Realem Madryt 3:3 (1:2) w meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów. Po raz pierwszy w historii polski zespół nie przegrał z Realem Madryt w europejskich pucharach. Spotkanie odbyło się bez udziału publiczności, informuje PAP.

W wyniku kary nałożonej przez UEFA za incydenty podczas meczu z Borussią Dortmund (m.in. bijatyki na jednej z trybun) spotkanie odbyło się przy pustych trybunach. Na stadionie słychać było jednak doping małych grup, które tworzyli pracownicy obydwu klubów.

„Królewscy” błyskawicznie objęli prowadzenie. W swojej pierwszej akcji Cristiano Ronaldo podał do Garetha Bale’a, a ten efektownym wolejem z pierwszej piłki pokonał Arkadiusza Malarza.

Pierwszą groźną akcję gospodarze przeprowadzili w ósmej minucie. Po akcji prawą stroną boiska Miroslava Radovicia z Vadisem Odjidja-Ofoe, ten drugi dośrodkował w pole karne, ale bez większych problemów interweniował bramkarz Realu Keylor Navas.

W 17. minucie goście byli bliscy zdobycia drugiej bramki. Jednak po celnym strzale głową Raphaela Varane’a piłkę z linii bramkowej wybił Michał Pazdan. Chwilę później świetną interwencją popisał się Arkadiusz Malarz.

Zgodnie z przewidywaniami to zespół Realu prowadził grę i miał zdecydowaną przewagę. W 35. minucie „Królewscy” przeprowadzili efektowną, kombinacyjną akcję zakończoną bramką Karima Benzemy.

Jednak pięć minut przed przerwą kontaktowego gola uzyskał Odjidja-Ofoe. Belg prowadził piłkę przed polem karnym przy nieco biernej postawie obrońców Realu i efektownym strzałem z dystansu pokonał Navasa.

Bliski wyrównania był Guilherme w 52. minucie. Jednak piłka po jego strzale z rzutu wolnego minimalnie przeszła nad bramką. Niespełna sześć minut później przy sporym zaskoczeniu gości, Legia doprowadziła do remisu. Rodovic przeprowadził indywidualną akcję i z okolic lewego narożnika pola karnego, płaskim strzałem w dalszy róg pokonał Navasa.

Strata tej bramki wyraźnie podrażniła piłkarzy Realu, którzy zdecydowanie zwiększyli tempo gry i mieli jeszcze większą przewagę. Malarza próbowali pokonać m.in. Bale i Ronaldo. Podopieczni Jacka Magiery ambitnie i z poświęceniem bronili korzystnego wyniku, który byłby sensacją.
Na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry Legia objęła prowadzenie! Wprowadzony po przerwie Aleksandar Prijovic otrzymał piłkę w polu karnym, przytomnie ją wycofał, a Thibault Moulin precyzyjnym strzałem trafił do bramki. Piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Niespełna trzy minuty później wyrównał Mateo Kovacic.

Do końca meczu obydwa zespoły dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki. Zdecydowaną przewagę mieli goście. W ostatnich sekundach meczu rezerwowy Lucas Vazquez zmarnował najlepszą okazję na strzelenie gola, gdy piłka trafiła w poprzeczkę.

Tym samym Legia zapisała historyczny wynik, bo jako pierwszy polski zespół nie przegrała z Realem Madryt w europejskich pucharach.

Bramki: 0:1 Gareth Bale (1), 0:2 Karim Benzema (35), 1:2 Vadis Odjidja-Ofoe (40), 2:2 Miroslav Radovic (58), 3:2 Thibault Moulin (83), 3:3 Mateo Kovacic (86).

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Miroslav Radovic (77. Aleksandar Prijovic), Michał Kopczyński, Thibault Moulin, Vadis Odjidja-Ofoe (86. Tomasz Jodłowiec), Guilherme - Nemanja Nikolic (69. Michał Kucharczyk).

Real Madryt: Keylor Navas - Daniel Carvajal, Raphael Varane, Nacho, Fabio Coentrao (77. Marco Asensio) - Mateo Kovacic, Toni Kroos, Alvaro Morata (85. Mariano Diaz) - Gareth Bale, Karim Benzema (65. Lucas Vazquez), Cristiano Ronaldo.

Sędzia: Pavel Kralovec (Czechy). Spotkanie bez publiczności.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 5 maja 2024

    6 Niedziela Wielkanocy

    J 15, 9-17

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w mojej miłości. Będziecie zaś trwać w mojej miłości, jeśli zachowacie moje przykazania, podobnie jak Ja spełniłem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości. Powiedziałem wam to, aby wypełniała was moja radość i aby ta radość była doskonała. To jest bowiem moje przykazanie, abyście się wzajemnie tak miłowali, jak Ja was umiłowałem. Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś poświęca swoje życie za przyjaciół. Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli spełniacie wszystko, co wam polecam. Już nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan. Nazwałem was przyjaciółmi, gdyż dałem wam poznać wszystko, czego dowiedziałem się od Ojca. To nie wy wybraliście Mnie, lecz Ja wybrałem was i Ja wyznaczyłem was, abyście szli, przynosili owoc i aby wasz owoc był trwały; aby mój Ojciec dał wam wszystko, o co Go poprosicie w moje imię. To wam nakazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24